Postawiła na nogi wszystkich pracowników lotniska w Gdańsku, kiedy powiedziała co ma w bagażu

Zazwyczaj podróże samolotem odbywają się bez większych problemów, podobnie jak procedury na lotnisku. Bywa jednak, że w porcie pojawią się pasażerowie, którzy albo mają nastrój na żarty nie na miejscu albo przypadkiem wypowiedzą niewłaściwe słowa. Pisaliśmy już wiele razy o żartach na temat bomb w bagażu czy też na lotnisku. Za każdym razem kończyło się to źle dla prowodyra. Tym razem alarm w gdańskim porcie wszczęła 41-letnia mieszkanka województwa pomorskiego.

Bomba w bagażu

Pasażerka chciała 2 września odlecieć z gdańskiego lotniska do Norwegii. Jednak podczas odprawy bagażowo-biletowej powiedziała pracownikom lotniska, że w jej torbie znajduje się bomba. Ci natychmiast zawiadomili Straż Graniczną. Procedury w takich przypadkach są dobrze znane.

Pirotechnicy dokładnie przeszukali rzeczy 41-latki, nie znaleźli w nich żadnych niebezpiecznych materiałów. Strażnicy graniczni ukarali pasażerkę mandatem w wysokości 500 zł. Nie wiadomo, jakie były powody takiego zachowania kobiety.

Trzeba mieć jednak na względzie, że takie jedno słowo może doprowadzić do tragedii. Pisaliśmy już o tym jak jeden z pasażerów wywołał panikę na pokładzie, żartując sobie, że ma przy sobie bombę. Kilka osób zostało wtedy poszkodowanych. Otwarto drzwi awaryjne na skrzydle samolotu, a ludzie zaczęli wyskakiwać na płytę lotniska. 8 osób odniosło poważne obrażenia podczas upadku, łamiąc sobie kończyny lub uszkadzając głowy.

Innym razem pasażer na lotnisku Chopina zażartował, że może mieć bombę w bagażu. Funkcjonariusze z Zespołu Interwencji Specjalnych z Placówki Straży Granicznej podjęli działania wobec pasażera. Wszczęto sprawę o wykroczenie. Zabroniono również wejść mężczyźnie na pokład samolotu

Redakcja
Redakcja
Tworzymy dla Was wartościowe treści już od 2006 roku. Inspirujemy do wyruszenia w podróż, otwarcia na nowych ludzi i kultury, smakowania nowych potraw i ekscytowania się pięknymi widokami. Leć i odkryj świat!

Zobacz też

57 KOMENTARZE

  1. pewnie paniusia zirytowana długą odprawą i nadskrupulatnością w tempie jeża naszych pograniczników, głupi żarcik rzuciła i ot co ?? to i tak mały ten mandat

  2. Nie wiem czy wiecie ale wśród obsługi naziemnej na lotnisku w Gdańsku jest taka rywalizacja…..

    Kto doprowadzi do takiej sytuacji większą ilość osób, kiedy ktoś sfrustrowany w końcu mówi: “tak ku.wa ! Mam bombę”
    I wtedy zaczyna się cyrk z ochroną itd…
    Te przypadki później są omawiane i opisywane w salwach śmiechu.

    Tak, tak…

    Niech ktoś podrąży temat, to jest taki lotniskowy Sport w Gdańsku.

  3. Powinna odbyć lot w ogromnej czapce kalauna. Tak żeby wszyscy się mogli pośmiać z jej poczucia honoru.

  4. Oj tam, przy kontroli należy zachować spokój, najlepiej spokój grabarza. Jak wracałem z USA, to celnicy wyłapywali takich ludzi żeby im dowalić cło bo wiedzieli ze często przywożą aparaty komputery z poza UE itp na swoję potrzeby ale cło można im dowalić. Więc mnie też zgarnęli i jeszcze przed wyjściem z lotniska wszystkie walizy do prześwietlenia czy niemam czegoś, więc bez szemrania w pocie czoła wszystkie 30kg walizy załadowałem na RTG a tam tylko szmaty, panowie mi podziękowali i puścili bez płacenia cła – Canona i laptop miałem w podręcznym który cały czas trzymałem na plecach?, najważniejsze to nie wpadać w panike

      • Pierwsze słyszę o jakimś limicie. Ja z USA przewoziłem 2-3 laptopy (zależy jak zakwalifikować surface pro) I nikt się nie czepiał. Inaczej będzie jak masz nowe sprzęty jeszcze w opakowaniu, a inaczej jak masz to na własny użytek.

    • Możesz przewozić tyle sprzętu ile jest twojego i nikt cła tobie nie da. Jeśli jest to nówka spakowana to inna bajka.

  5. Jaki kraj takie i zachowanie, pozdrowienia od Szumowiny który wraz z rodziną wypoczywa w Hiszpanii i jego bezobjawowego świrusa.

  6. Jezeli za ewakuacje nå szpitala ludzie robiac takie zarty odpowiadaja na policja to wsiora powinna miec to samo.Wciagnac na czarne liste zabronic leciec i kara nie taka jak 500+

  7. Panią powinni ukarać najwyższym mandatem, żeby zapamiętała do końca życia, że w ten sposób zwłaszcza na lotnisku się nie żartuje.

  8. Obsługa lotniska wykazała się jeszcze większą głupotą niż ta kobieta .Oni sami powinni zapłacić mandat za debilne podejście i wszyscy bijący tu pianę też się do nich zaliczają .

  9. To poprostu jak zawsze kretynka debilka czy też idiotka jak kto woli a dla mnie to tylko materiał do utylizacji

    • To o sobie piszesz kolego, bo dajesz podpuścić się jak najgorsza baba z pralni.
      Nie wiesz jak było, kto tworzy tę opowieść i dlaczego ona tak powiedziała, jeśli w ogóle to prawda, a piszesz jakby z podpowiedzi słabej jakości słownika… Od razu idiotka, i Bóg wie co jeszcze….
      Dobrze, że Ty taki mundry, tylko szkoda, że nie uczony 🙁

  10. Kluczowym zwrotem w informacji jest stwierdzenie; “”mieszkanka województwa”.
    Wieś tańczy i śpiewa oraz
    ” rozbawia” współpasażerów.

  11. Mieszkańcy gdańska swymi ,,intelektualnymi,, popisami już dawno przegonilu ieszkańców Lublina, uchodzacych do tej piry za wzór ,,yntelygentne inaczaj,,….

  12. Rzeczywiście jest taka śruba wkręcana przez pracowników lotniska w Gdańsku: ja co prawda nigdy nie zwracałem na to uwagi, ale gdy raz stałem obok ojca mojego kumpla, miałem okazję widzieć jak Go śrubują…
    W nerwach byliśmy, bo lecieliśmy, żeby zdążyć przed poważną operacją wyżej wspomnianego znajomego, a Jego w końcu dziecko…a chłop z kontroli magluje: a co Pan ma tutaj, a co tam…
    To mu powiedział, żeby się nie bał, pistoletu nie ma. Pozwolenie ma i przepisy zna, to takiej wpadki nie zaliczyłby.
    Tamten głupio próbował tłumaczyć, że żartuje, ale na takich g£ąbów bata nie ma, bo materiały do gazet dajom :p

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Obserwuj nas

427,346FaniLubię
33,449ObserwującyObserwuj
5,711ObserwującyObserwuj

Zobacz też