Najświeższe wieści od irlandzkiego przewoźnika. W informacji od CEO Ryanaira, Michaela O’Leary’ego, zamieszczonej na facebooku możemy przeczytać, że linia lotnicza od 24 marca całkowicie uziemi swoją flotę. Dodatkowo przekaże swoje samoloty do dyspozycji krajów należących do Unii Europejskiej.
Michael O’Leary nie spodziewa się, by w kwietniu i maju odbyły się jakiekolwiek loty pasażerskie. Już wcześniej takie informacje pojawiały się w komunikatach linii lotniczej, jednak dzisiaj stały się całkowicie oficjalne. Ze względu na pandemię koronawirusa, Ryanair będzie musiał praktycznie zawiesić działalność.
Co się stanie z uziemioną flotą? Ryanair zamierza samoloty udostępnić w ramach potrzeb krajom, które będą ich chciały użyć do lotów repatriacyjnych lub do transportu sprzętu medycznego czy zapasów żywności.
Co z pasażerami?
Każdy klient Ryanaira, którego obejmują dzisiejsze zmiany, otrzyma w ciągu maksymalnie dwóch tygodni e-maila z informacją o przysługujących mu opcjach. Przewoźnik prosi pasażerów o cierpliwość i wyrozumiałość. Ze względu na liczbę zakazów lotów i odwołanych połączeń wzrosła liczba anulacji i telefonów od klientów. Systemy są przeciążone, podobnie jak infolinie.
W oświadczeniu Michaela O’Leary’ego możemy również przeczytać, że powodem opóźnień jest także konieczność zwolnienia 50% pracowników biurowych zajmujących się obsługą klientów, ze względu na przepisy dotyczące zachowywania dystansu między ludźmi.
Sprawdź jeszcze raz co dokładnie ogłoszono, warto poprawić:
1) Od 24 marca zawieszone większość połączeń(nie wszystkie)
2) Wszystkie spodziewane zawieszone na kwiecień i maj
3) Nie ma mowy o zwolnieniu 50% pracowników biura, tylko o redukcji z powodu wymaganych odstępów między pracownikami…
4) Napisano, że zaoferowano samoloty wszystkim rządom UE. Nie, że zaoferują(kiedyś).
Lotnictwo to zło.Jeszcze wszyscy przeprosicie matkę ziemię