Koronawirus rozprzestrzenia się po świecie, a linie lotnicze mają coraz większe problemy. Tym razem Ryanair ogłasza obcięcie liczby połączeń aż o 25% lotów. Chodzi o loty z i do Włoch.
Odwołane loty przez koronowirusa
Irlandzki przewoźnik zdecydował się na zawieszenie lotów na włoskich trasach. Sytuacja wg dzisiejszych informacji ma potrwać przez 3 tygodnie od 17 marca do 8 kwietnia. Decyzja ta jest bezpośrednio spowodowana dramatycznym spadkiem liczby rezerwacji dokonywanych na włoskich trasach. Oprócz spadków w dziale sprzedaży sporym problemem jest również to, że pasażerowie z już wykupionymi biletami nie pojawiają się na lotniskach. Zatem samoloty latają prawie puste.
Jest jeszcze zbyt wcześnie, by stwierdzić czy zawieszenie lotów może się przedłużyć. Na pewno odciśnie to piętno na wynikach finansowych Ryanaira. Odczują to również pracownicy linii, ponieważ już głośno mówi się o zamrożeniu premii i wstrzymaniu awansów. Warto wspomnieć również o tym, że loty na pozostałych trasach Ryanaira nie ulegają żadnym zmianom i są tak jak zwykle wykupione.
Co z pasażerami?
Wszyscy pasażerowie, których dotyczą odwołane loty zostali powiadomieni albo mailowo albo smsem. Mają możliwość odzyskania pieniędzy za bilety lub zmiany rezerwacji na inny termin.
Na podobne kroki obcięcie lotów zdecydował się również Wizz Air. Odwołał on loty na włoskich trasach już kilka dni temu. Więcej przeczytasz tutaj.