Ambasada RP w Madrycie poinformowała, że LOT zorganizuje siedem rejsów czarterowych z Hiszpanii od 2 do 6 września, czyli będzie #LOTdoDomu vol.2. Wszystko w związku z wprowadzonym od 2 do 15 września zakazem ruchu lotniczego z 44. państwami. Ryanair jednak buntuje się przeciwko zaistniałej sytuacji twierdząc, że nie dostał szans na wykonanie takich lotów również w czasie lockdownu, kiedy sprowadzano Polaków z zagranicy do domu. Prezes linii Buzz (spółki grupy Ryanair) mówił w rozmowie z dziennikarzami, że nadchodzący czas zapowiada się bardzo nieciekawie.
Ryanair też chce latać do Hiszpanii po Polaków
Temat akcji #LOTdodomu wzbudzał wiele kontrowersji. A teraz kiedy kolejny raz PLL LOT ma wykonać loty sprowadzające Polaków do domu Ryanair postanowił zareagować.
Michał Kaczmarzyk, prezes linii Buzz powiedział:
Wysłaliśmy pismo do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów o zgodę na loty repatriacyjne do Hiszpanii i na Maltę, na takich zasadach jak LOT lata do Stanów Zjednoczonych. Nie oczekuję jednak, że jej nam udzielą. Oczekujemy równego traktowania wszystkich uczestników rynku.
Jak informuje portal Rynek Lotniczy, nie obowiązują żadne procedury, na podstawie których premier może udzielić takiej zgody. Prezes Buzz nie karmi się nadzieją, że ktoś weźmie pod uwagę ich prośbę. Ryanair od żadnego z państw nie otrzymał pomocy publicznej. Ma też za sobą zwolnienia personelu.
Nadchodzące miesiące to wielka niewiadoma dla branży lotniczej. A to jak będzie wyglądał sezon zimowy pokażą najbliższe 2 tygodnie.
Prezes Buzz dodaje:
Branża lotnicza widzi nadzieję w grudniu, kiedy to ma wyjść szczepionka. Pytanie jednak, kto z branży przetrwa do przyszłego roku.
Jedynym plusem tego szaleństwa będzie to że linie lotnicze będą szanował klientów i zwracał im kasę tak jak powinny zamiast mydlić oczy wykorzystując smiechowatosc regulacji unijnych.