Ślub, podróż poślubna, sesja zdjęciowa – każdy marzy, aby wszystko wyszło jak najlepiej. Wydaje się, że do tej pory nie było już w tym temacie żadnych ograniczeń. Wyśmienitych fotografów jest coraz więcej, pomysłów na wyjątkowe fotografie nie brakuje. Czego chcieć więcej. Okazuje się jednak, że pandemia ma wpływ również na ten subtelny obszar. W Indiach, w mieście Dźajpur (Różowe Miasto) wprowadzono niemałe opłaty za sesje fotograficzne nowożeńców na terenie zabytków. Zebrane w ten sposób pieniądze mają pomóc branży turystycznej w czasie pandemii koronawirusa i pozwolić na jej dalszy rozwój.
Jak donosi The New Indian Express, opłata za sesję fotograficzną na tle najbardziej znanych obiektów od lutego wynosi:
- 255 zł za godzinę, gdy zabytki są otwarte
- 765 zł za godzinę w czasie, gdy zabytki są już nieczynne
Wszystko zależy od życzenia nowożeńców. Jeśli nie mają oni problemu z tłumami podczas odwiedzania zabytków, za sesję zapłacą mniejszą kwotę, jednak jeśli chcą mieć wyjątkowe ujęcia bez mistrzów drugiego planu muszą przeznaczyć na to dodatkową kwotę. Fotografowie wiedzą doskonale, że dla dobrego światła potrzeba wczesnych godzin rannych, czyli przed otwarciem obiektu, a dla ujęć wieczornych potrzebujemy czasu po zamknięciu obiektu.
Wprowadzenie opłat może pozwolić na rozwój turystyki. Dźajpur – Różowe Miasto w 2019 roku został wpisany na listę dziedzictwa kulturowego UNESCO.