Może nie nikt i nigdy, bo pisaliśmy już kilka razy o różnych incydentach na pokładzie z udziałem zbyt wyluzowanych pasażerów jak np. śpiącej w dziwnej pozycji pasażerki lecącej w pierwszej klasie czy zawodowej gimnastyczki, która prezentowała swoje umiejętności na siedzeniu samolotu. Wtedy pasażerowie podeszli do tematu z humorem i zachwytem, ale nie zawsze tego typu zachowania wzbudzają śmiech. A co powiecie, jeśli to przewoźnik namawiałby Was do różnego rodzaju form relaksu na pokładzie i to z filmem instruktażowym?
Znana firma działająca w segmencie sprzętu sportowego – Peloton – połączyła siły z linią lotniczą Delta Air Lines, a wszystko po to, żeby rozpocząć nową modę — fitnessu w przestworzach. Uruchomiono zajęcia z medytacji i rozciągania! Pasażerowie mają mieć wyświetlane na ekranach filmiki instruktażowe, dzięki którym będą mogli zażyć trochę ruchu i relaksu.
Peleton stworzył zestawy ćwiczeń, które pasażerowie amerykańskiego przewoźnika będą mogli wykonywać w trakcie trwania lotu.
What’s up, Peloton? The sky.
— Peloton (@onepeloton) November 1, 2021
What’s in the sky? Planes.
What’s in the planes? Peloton classes, if you’re flying Delta.
You can now access exclusive Peloton classes, including stretches and sleep meditations, in-flight from your @Delta seatback screen! pic.twitter.com/t8nNLNYJ79
Ćwiczenia trwają od 5 do 20 min. Nie wymagają od pasażerów ruszania się z miejsca. Z jaką opinią spotkał się pomysł? Dla niektórych to geniusz, inni doceniają zabieg marketingowy, jednak większość pasażerów nie jest zachwycona pomysłem, a wręcz zniesmaczena.
Jeden z pasażerów Delta Air Lines komentuje:
Nie mogę się doczekać, aż utknę pomiędzy oknem a wymachującym łokciami głupcem, który robi zajęcia z rozciągania siedząc w maleńkim fotelu samolotowym. Właśnie tego potrzebujemy, żeby ludzie ćwiczyli jogę w przejściu samolotu, w którym nie ma wystarczająco dużo miejsca, żeby spokojnie usiąść.