Zazwyczaj możesz mieć wrażenie, że przewoźnicy chcą zmieścić jak największą ilość pasażerów w swoich samolotach, co przekłada się na wygodę i komfort. Wiesz jak zmieniały się z biegiem czasu odległości między rzędami foteli w samolotach? Przez lata o dane było trudno, ale obecnie można porównać ile mamy miejsca na nogi w poszczególnych liniach. Odczuwasz w samolotach coraz większy komfort, czy może wydaje Ci się, że jest coraz ciaśniej? Pisaliśmy swego czasu, że w liniach Wizz Air będą wygodniejsze siedzenia.
Z kolei niektórzy śmieją się, że niedługo w liniach niskobudżetowych będzie trzeba płacić nawet za miejsca stojące. Jednak to śmiech przez łzy. Bo wyobrażasz sobie podróż samolotem podobną do tej jaką w najgorszych koszmarach odbywasz w miejskim autobusie? Jak się okazuje pomysły już są! Firma Aviointeriors zaprezentowała swój pomysł na targach w 2019 roku.
Obecnie linia EasyJet poinformowała, że planuje usunąć miejsca w niektórych samolotach, by zmniejszyć liczbę przyjmowanych na pokład pasażerów. Takie rozwiązanie może zaskakiwać, tym bardziej że przewoźnik planuje zmiany już w te wakacje.
Pomysł jest podyktowany problemami kadrowymi! Mniejsza ilość personelu pokładowego równa się mniejsza ilość pasażerów. EasyJet zamierza wyjąć ostatni rząd siedzeń, dzięki czemu zamiast 4 członków załogi będzie mógł wziąć na pokład 3.
Jak informuje onet.pl, loty nadal spełniałyby przepisy Urzędu Lotnictwa Cywilnego dotyczące wymaganej liczby personelu pokładowego, która opiera się na liczbie fizycznych miejsc, a nie pasażerów na pokładzie. EasyJet zapewnia, że przedsięwzięte kroki nie wpłyną na klientów planujących letnie podróże.
Zobacz też: Powiedz, jakie miejsce w samolocie wybierasz, a dowiesz się kim jesteś.