Ten zakaz szybko odwołano. Możesz tu znaleźć swój azyl

Pisaliśmy ostatnio, że niektóre nadleśnictwa wprowadziły zakaz wstępu do lasów dla turystów i spacerowiczów. Spacerowicze nie mogli wchodzić m.in. do popularnej Puszczy Niepołomickiej czy do Nadleśnictwa Piwniczna. Szybko jednak odwołano ten zakaz. Spotkał się z dużym oburzeniem.

Można wchodzić do lasów

W obecnej, kryzysowej sytuacji, każdy szuka przejawów normalności. Miejscami, które namiastki takiego poczucia dają są na pewno lasy, gdzie ludzie niestety ruszyli tłumnie na spacery. Te są co prawda zalecane, ale warunkiem jest wciąż brak kontaktu z innymi osobami. Inaczej ma się sytuacja, kiedy w takich, z założenia odosobnionych, miejscach zaczynamy spotykać coraz więcej ludzi, a wręcz całe wycieczki. Wtedy zaczyna to być już potencjalny problem. Wcześniej na zamknięcie szlaków dla turystów zdecydował się już Tatrzański Park Narodowy.

Zakaz wstępu do lasów już odwołano. Wprowadzono jednak nowe obostrzenia w kraju. Zalecane jest ograniczanie tego typu wyjścia do niezbędnego minimum. A jeśli już, to trzeba wykazać się odrobiną rozsądku i stronić od ludzi. Obecnie limit przemieszczających się osób to maksymalnie dwie naraz.

Nadleśnictwo informuje:

W związku z licznymi głosami od państwa, jak ważna jest dla was wyprawa do lasu i kontakt z przyrodą, odwołujemy zakaz wstępu do lasów Nadleśnictwa Niepołomice.

Babiogórski Park Narodowy zamknięty

Z kolei Babiogórski Park Narodowy poinformował, że w związku z epidemią koronawirusa SARS-CoV-2 od 25 marca do odwołania będzie obowiązywał zakaz wstępu na szlaki.

W komunikacie czytamy:

Wiemy, że las nie stwarza zagrożenia epidemiologicznego. Wiemy również, że spacery – zwłaszcza w warunkach górskich – przyczynić się mogą do wzmocnienia naszego organizmu. Nie możemy jednak pozwolić, by – jak to już miało miejsce – na kopule szczytowej Diablaka gromadziło się jednocześnie kilkadziesiąt, a czasami nawet kilkaset osób, stwarzając dla siebie wzajemnie realne zagrożenie.