Przez pandemię granice Filipin były zamknięte dla turystów od marca 2020 roku. Teraz przyszedł czas na zmiany. Od 10 lutego ponownie będą mogli wjechać tam turyści, jednak tylko ci w pełni zaszczepieni, a to wszystko z nadzieją na poprawę warunków życia i gospodarki kraju.
Jak informuje onet.pl, otwarcie granic dotyczy osób podróżujących ze 157 państw, w tym wszystkich krajów członkowskich UE. Na liście nie ma m.in. Chin, Indii i Tajwanu. Aby dostać się na Filipiny trzeba być w pełni zaszczepionym i zrobić test. Od 16 lutego będzie obowiązywał tam całkowity zakaz wjazdu dla osób niezaszczepionych. Obecnie poziom transmisji koronawirusa na Filipinach jest wyższy niż w wielu innych państwach.
Turystyka jest tu bardzo ważną gałęzią gospodarki. W 2019 roku azjatycki archipelag odwiedziło ponad 8 mln zagranicznych turystów, a cały sektor wytworzył blisko 13 proc. PKB. Przez pandemię gospodarka skurczyła się o 9,6 proc., a liczba zagranicznych przyjezdnych spadła o 82 proc. – do niespełna 1,5 mln.
Niestety nie tylko pandemia przyczyniła się do ciężkiej sytuacji na Filipinach. W grudniu 2021 roku kraj nawiedził tajfun Rai. Zniszczył wiele hoteli, restauracji i innych obiektów w turystycznych regionach, a 400 osób straciło życie.