Chyba nie ma takiej osoby, która nie pomyślałaby w tym roku o tym czy wakacje w ogóle będą możliwe. Pisaliśmy już o kraju, który może stać się letnim hitem 2020, w sytuacji kiedy Włochy i Hiszpania są na bardzo słabej pozycji. Jednak ku zdziwieniu wszystkich wiceminister kultury we Włoszech Lorenza Bonaccorsi mówiła, że zrobią wszystko, żeby ludzie w tym roku mogli pojechać nad morze. W związku z tym włoskie organizacje zaproponowały zaskakujący projekt plaży w czasach koronawirusa.
Plaża po pandemii
Choć pomysł wydaje się absurdalny, to jednak dziennik Corriere della Sera podaje, że resort kultury przygotowuje zasady, jakie będą obowiązywać na plażach we Włoszech w związku z pandemią koronawirusa. Niektóre organizacje mają już jakieś pomysły, np. regularna dezynfekcja piasku, zwiększenie odległości między parasolami i powierzchnia dla maksymalnie 3-4 osób. Włosi starają się znaleźć rozwiązania, które mogą zapewnić wypoczywającym bezpieczne warunki do plażowania. I tak powstała sugestia koronoplaży.
Boksy na plaży? Wyobrażasz sobie taki wypoczynek zza pleksy? Na zdjęciu poniżej widać jak to miałoby wyglądać.
L’ultima idea per la stagione balnerare: gabbiotti in plexiglass https://t.co/lTC27qasOJ pic.twitter.com/08eZVq2zMT
— Corriere della Sera (@Corriere) April 14, 2020
Wspólne przestrzenie mają być niedostępne dla wypoczywających, a jeśli wczasowicze będą się znajdować poza prywatną strefą, będą musieli zakładać maski i rękawiczki. To na razie wstępny pomysł, ale już budzi wiele kontrowersji.
We Włoszech trwa poszukiwanie sposobów na bezpieczne letnie plażowanie. Wizualizacja wedle pomysłów Corriere della Sera. pic.twitter.com/Gw6PEIppEV
— Dominik Mucha (@DominikMucha) April 14, 2020
Minister spraw wewnętrznych Włoch, Luciana Lamorgese, żywi nadzieję, że latem Włosi będą mogli jednak pojechać na wakacje. Pod koniec kwietnia ma zapaść decyzja, kiedy zniesione zostaną restrykcyjne kroki podjęte w walce z koronawirusem (w tym nakaz pozostania w domu).
Jak podaje PAP, druga fala epidemii koronawirusa na jesieni “to więcej niż hipoteza, to pewność” – uważa przedstawiciel Włoch w Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) i doradca ministerstwa zdrowia w Rzymie Walter Ricciardi.
Walter Ricciardi powiedział:
Tak długo, jak nie będziemy mieć szczepionki, będą nowe fale epidemii albo, na co miejmy nadzieję, małe ogniska, które trzeba ograniczać. Dlatego tak ważne jest to, by nie przyspieszać otwierania kraju; w przeciwnym razie ryzykujemy tym, że druga fala zamiast nadejść później uderzy przed latem.
Jako “nierozsądne” ekspert określił plany zniesienia restrykcji i ograniczeń w działalności produkcyjnej w Lombardii. Opowiadają się za tym władze tego regionu.
Jak podkreślił, póki nie dojdzie do zjawiska “odporności stada”, długo będzie trwała faza “życia z wirusem”. “Oby były to miesiące, a nie lata” – dodał. Poza tym w ocenie Ricciardi już po złagodzeniu przepisów, trzeba będzie ograniczyć przemieszczanie się między włoskimi regionami.