To nie pierwszy rok, w którym nad sezonem wakacyjnym wisi widmo strajków. Powtarza się sytuacja z lat ubiegłych. Media w całej Europie piszą o protestach zapowiadanych przez pracowników linii Ryanair. Już w 5 krajach obecna jest groźba strajków. Coraz więcej ludzi decyduje się na loty, a pracowników do ich obsługi brakuje. Na lotniskach tworzy się chaos i kolejki. Skutki takiego stanu rzeczy już odczuwają podróżni w Holandii. Szykują się też włoscy pracownicy Ryanair. Jeśli nie dojdą do porozumienia, a ich warunki pracy nie poprawią się – strajki będą również pod koniec czerwca.
Hiszpańskie i portugalskie związki zawodowe również przewidują najgorsze. Przełom czerwca i lipca ma być jednym z najtrudniejszych momentów. Póki co wakacje w tym roku nie zapowiadają się kolorowo.
Pracownicy Ryanaira mają nadzieję zmienić swoje dotychczasowe złe warunki pracy, ponieważ w większości uważają, że łamane są ich prawa, a także żądają podwyżek. Jak informuje Radio Zet, na razie zagrożonych jest kilkadziesiąt lotów w Europie, w tym również do Polski.
Strajk ma ruszyć 25 czerwca i potrwać całą dobę.
Do strajkujących chcą się również dołączyć Belgowie i Francuzi. Jeżeli kolejne kraje dołączą się do tej akcji, paraliż na lotniskach i w przestrzeni powietrznej będzie olbrzymi. Utrudnienia dotkną również turystów z Polski.