Ochrona zabytków poziom – Włochy. Uważaj, gdzie planujesz napić się kawy, bo może się to zakończyć zapłaceniem wysokiego mandatu i wyrzuceniem z miasta!
Mandat za kawę
Właśnie taka przykra sytuacja spotkała parę niemieckich turystów w Wenecji. Podróżujący z plecakami kobieta i mężczyzna postanowili napić się porannej kawy przy 400-letnim moście Rialto. Wyciągnęli zatem przenośny palnik, nastawili wodę i z pięknym widokiem przed oczami czekali na zaparzenie. Taka sytuacja mocno nie spodobała się jednemu z mieszkańców Wenecji, który złożył zawiadomienie na policji. W ciągu kilku minut przybyli na miejsce policjanci, którzy wlepili turystom mandaty w wysokości 950 euro. Na tym jednak się nie skończyło. Niemiecka para musiała również natychmiast opuścić miasto.
Tak surowe kary są efektem wprowadzonych w maju przepisów, które określają właściwy sposób zachowania na terenie Wenecji. Nowe regulacje rozszerzyły dotychczasowe zakazy, m.in. dotyczące jedzenia na chodnikach, siedzenia w niewyznaczonych do tego miejscach czy nawet karmienia ptaków. Wenecja w ten sposób stara się zapanować nad ogromną liczbą turystów, którzy rok do roku zalewają miasto.
Włochy zmagają się z natłokiem turystów
Pierwsze regulacje dotyczące turystów zaczęto wprowadzać w Wenecji już w 1987 roku, kiedy zakazano autobusom wycieczkowym wjazdu na teren miasta. Od tego czasu wiele się zmieniło, pojawiły się tanie linie lotnicze a wraz z nimi kolejna fala turystów. Dużym zagrożeniem okazały się również statki wycieczkowe, którym w zeszłym roku zakazano wpływania do miejskiego portu w samym centrum.
Duża liczba turystów to problem nie tylko Wenecji. Podobne zmagania toczy również Rzym, gdzie wprowadzono surowe kary za kąpiele w fontannach. Zakazane jest również chodzenie po mieście bez koszulki, a także przypinanie kłódek do mostów i innych miejsc oraz spożywanie posiłków w pobliżu zabytków.