Praca stewardes i stewardów wydaje się bajeczna. Jednak nie zawsze jest kolorowo. Na pokładzie zjawiają się przecież różni pasażerowie i nie wszyscy stosują się do obowiązujących zasad i procedur. Nie wspominając już nawet o kłopotliwych, pijanych pasażerach. Tym razem pasażerka również nie wykonywała poleceń i ignorowała zasady, za co w konsekwencji została wyproszona z samolotu. Jednak ona uważa, że to przez jej niesamowity biust.
Sytuację opisała Olga Kuczyńska na swoim blogu Życie Stewardessy. Problemową pasażerką okazała się influencerka o dość oryginalnym wyglądzie.
– Jedna z influencerek została wyproszona z samolotu po tym, jak nie wykonywała poleceń personelu i ignorowała zasady dotyczące bezpieczeństwa. Dziewczyna obwiniała linię lotniczą i zarzuciła jej, że niewykonywanie poleceń było jedynie pretekstem do wyrzucenia jej z samolotu. Głównym i prawdziwym powodem, dla którego nie poleciała, miały być według niej 10-kilogramowe piersi. Nadbagaż? Nie sądzę – czytamy w poście opublikowanym na FB Życie Stewardessy.
Stewardesa komentuje jednak, że pasażerowie mogą wyglądać tak, jak chcą i nic jej do tego. Problematyczne było zaś zachowanie podróżnej, która po prostu zachowywała się niestosownie.
– Jeśli wchodzi człowiek na pokład napruty, nie stosuje się do zasad i odstawia cyrk, to sorka. Nie ma co tworzyć bajek na własną korzyść i zwalać na dyskryminację – napisała Olga.
Zdjęcia pasażerki wywołały burzę komentarzy wśród internautów. Wygląd wspomnianej influencerki może wzbudził skrajne emocje.