Nikt nie lubi siedzieć obok płaczącego dziecka podczas długiego lotu, ale czasami nie da się tego uniknąć. Ta mamusia jednak wpadła na genialny pomysł! Przed 10-godzinnym lotem rozdała wszystkim pasażerom prezenty! Nikt się tego nie spodziewał.
Pasażerowie dostali prezenty od mamy z dzieckiem
Sytuacja miała miejsce podczas lotu z Seulu w Korei do San Francisco w USA. Jedna z pasażerek leciała ze swoim 4-miesięcznym dzieckiem. 10 godzin lotu z płaczącym dzieckiem nie napawa optymizmem. Jednak to, co zrobiła ta kobieta zaskoczyło wszystkich na pokładzie. Jeden z pasażerów – Dave Corona – opowiedział całą historię w mediach społecznościowych.
Mamusia rozdała wszystkim pasażerom paczuszki z prezentami. Ot takie małe przekupstwo. Bo kto by się nie ucieszył ze słodyczy i zatyczek do uszu 🙂 Tak, dokładnie! Takie prezenty znalazły się w woreczkach. Kobieta liczyła na wyrozumiałość. Każdy z pasażerów dostał niezwykły niezbędnik podróżnika w towarzystwie dziecka. I jak tu się teraz gniewać na płaczące dziecko.
W każdym woreczku była również karteczka, a na niej:
Cześć, jestem Junwoo i mam 4 miesiące. Dziś lecę do USA z mamą i babcią, aby zobaczyć ciotkę. Jestem troszkę zdenerwowany i przestraszony, bo to mój pierwszy lot w życiu. Więc musisz wiedzieć, że z tego powodu mogę trochę płakać i robić trochę hałasu. Spróbuję być cicho, ale nie mogę obiecać. Proszę wybacz mi. Moja mamusia przygotowała dla Ciebie torebkę słodyczy. Znajdziesz tam też zatyczki do uszu. Proszę użyj ich, kiedy będę zbyt głośno. Miłej podróży. Dziękuję.
Ciekawe czy wszyscy zrozumieli troskliwą matkę. A Ty jakbyś zareagował?
No ja się poplakalem ze wzruszenia 🙂
Mnie by byli glupio potem zwracac jej uwage. Pomysl fajny.
Jakbym miała taki zestaw to luzik super pomysł ?
Wlasnie pisze komentarz i lzy mi leca …
A ciekawe czy płakał
a prościej by było jeden knebelek 😉 — żartuję oczywiście — fajny pomysł, ale nie ma co oczekiwać by ktoś organizował jakieś 200 sztuk zatyczek dla wspópasażerów, następnym razem postaram się pamiętać by mieć na własny użytek :):)