Centralny Port Komunikacyjny to, jak zapowiadano, nie tylko lotnisko. Wraz z nim ma powstać gigantyczna sieć linii kolejowych.
Dzięki niej natomiast, podróż po Polsce ma się diametralnie zmienić na lepsze. Przykładem może być trasa z Gdańska do Krakowa, której pokonanie zajmie zaledwie 3 h. Jednak nowa sieć to kolejny powód do zmartwień dla wielu ludzi. Na stronie jaktorowskiego magistratu można przeczytać o niepokoju związanym z wielką skalą inwestycji kolejowych planowanych na terenie trzech tamtejszych gmin.
To ma być szybka podróż
Marzenie rządu o gigantycznym lotnisku jest coraz bliżej. Na realizację pomysłu trzeba wydać jednak kolejne 40 mld zł. Pomysł budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego od początku budzi spore wątpliwości. Przede wszystkim nie chcą go mieszkańcy Baranowa – w przeprowadzonym w czerwcu referendum aż 84 proc. z nich opowiedziało się przeciw budowie.
Mapę projektowanego Węzła Kolejowego Centralnego Portu Komunikacyjnego, który ma połączyć CPK z miastami z całej Polski, pokazano i zatwierdzono na ostatnim posiedzeniu komisji sejmowej poświęconej Lotnisku w Baranowie.
Jak informuje portal wpr24.pl, stworzenie węzła CPK wiąże się także z budową nowych odcinków linii kolejowych, a to ma powstać na terenie trzech gmin – Baranowa, Teresina i Wiskitek. Mieszkańcy nie są tym faktem zachwyceni.
Kompletna sieć kolejowa prowadząca do portu, zakłada budowę blisko 20 nowych odcinków jedno i dwutorowych linii kolejowych.
Jak podaje portal, węzeł kolejowy ma powstać między istniejącymi liniami kolejowymi prowadzącymi do Łodzi (przez Grodzisk Mazowiecki) oraz Poznania (przez Ożarów Mazowiecki). Według mapy opracowanej przez jaktorowski magistrat nowe odcinki linii powinny „spotkać się” w rejonie Nowej Płapiny, Basina i Izdebna Kościelnego. Część odcinków przetnie autostradę A2 i w rejonie Międzyborowa, Jaktorowa i Kozerek połączy się z linią łódzką. Dodatkowo ma powstać fragment łącznika kolejowego w kierunku Radomia.
Zgodnie z zapowiedziami nowe odcinki i węzeł mają być gotowe do 2030 r.