Most Hohenzollernów jest integralną częścią krajobrazu Kolonii. Wiele par uznaje to miejsce za bardzo romantyczne i pozostawia tu dowód swojej miłości – kłódki z grawerem. Przez kilka lat na moście umieszczono aż 40 ton miłosnych wyznań. Przyszedł czas żeby je usunąć. To jednak nie złośliwość władz miasta, a względy bezpieczeństwa.
Konieczny remont
Kłódki na moście pojawiają się już od około 10 lat i z dnia na dzień jest ich coraz więcej. Ta zawrotna waga wielkiej miłości przyczyniła się do licznych zniszczeń. Po moście Hohenzollernów przejeżdżają pociągi, które wywołują wibracje. Kłódki wprawiane są w ruch i niszczą powłokę barierek.
Kwestia usunięcia “deklaracji miłości” pojawiła się już kilka lat temu. Wtedy propozycja miasta spotkała się z dużym sprzeciwem społecznym. Dziś, biorąc pod uwagę względy bezpieczeństwa nie ma już wyboru – z mostu w Kolonii zniknie 40 ton kłódek.
Zakochani nie mają jednak powodu do obaw. Rzecznik miasta deklaruje, że prace remontowe nie oznaczają całkowitego zakazu przyozdabiania mostu. Po wykonaniu potrzebnych prac naprawczych zakochani nadal będą mogli wyznawać sobie miłość w jednym z najbardziej rozpoznawalnych miejsc w Kolonii.
Kłódki miłości to bardzo duży problem dla wielu miast na świecie. Wojnę zakochanym wypowiedział już m. in. Paryż, którego władze w ramach uświadamiania mieszkańców i turystów wywiesiły na Moście Artystów tablicę z napisem Make love not love locks.
