Wiele razy pisaliśmy o sytuacjach, kiedy to pasażerowie wyraźnie nadużywają swoich praw i przywilejów na lotnisku czy też na pokładzie samolotu, a ich zachowania powodują interwencję funkcjonariuszy pracujących w porcie a niekiedy nawet policji. Bywa jednak i tak, że do nadużyć dochodzi również z drugiej strony, czyli poszkodowanymi są właśnie pasażerowie. W Lizbonie stworzono system, który ma pomóc wyłapywać takie sytuacje, czyli nadużyci ze strony pracujących tam funkcjonariuszy portugalskiego Urzędu ds. Cudzoziemców i Granic (SEF).
Przycisk paniki
Jak informuje onet.pl, tzw. przycisk paniki jest efektem głośnej sprawy zabicia w porcie lotniczym ukraińskiego turysty przez pracowników SEF podczas przesłuchania w marcu br. Krótko po wylądowaniu na lizbońskim lotnisku , dokąd przybył z Turcji mężczyzna został z premedytacją pobity przez funkcjonariuszy SEF. Mieli mu uniemożliwić wyjście z lotniska, twierdząc, że posiada nieaktualną wizę turystyczną, a następnie poddać brutalnemu przesłuchaniu, w efekcie którego zmarł.
Nowy system to narzędzie dla pasażerów, oczekujących lub biorących udział w przesłuchaniu na lotnisku. Ma być swego rodzaju mechanizmem bezpieczeństwa.
Rodzina pobitego na śmierć Ukraińca domaga się od władz Portugalii odszkodowania w wysokości 1 mln euro.