Temat strajku, w szeregach pracowników polskiego przewoźnika LOT, spędzał sen z powiek pasażerom, którzy wykupili już bilety na majówkę. Majówka cały czas stała pod znakiem strajków. I do ostatniej chwili nikt nie wiedział, czy będzie mógł cieszyć się podróżą czy tylko czeka go stres.
Dzisiaj związkowcy ogłosili, że strajku nie będzie. Zmienili zdanie. Pisaliśmy wcześniej, że Sąd Okręgowy w Warszawie przychylił się do wniosku zarządu LOT i zakazał przeprowadzenia strajku na podstawie referendum związków zawodowych. Jednak związkowcy zapowiadali, że mimo wszystko będę strajkować. Pasażerowie już sami nie wiedzieli w co wierzyć.
Przeczytaj jeszcze: Majówka bezpieczna? Strajku w LOT nie będzie? i Majówka pod znakiem strajków PLL LOT?
Związki zawodowe zmieniły zdanie! Będzie tylko pikieta
Jak donosi tvn24bis.pl związki zawodowe działające w PLL LOT podjęły wspólnie decyzję, aby wstrzymać podjęcie strajku, który wcześniej planowały na 1 maja. Zarząd firmy od początku uważał, że ewentualny strajk będzie nielegalny.
Adam Rzeszot, szef związku zawodowego pilotów komunikacyjnych w PLL LOT oświadczył:
Kierując się odpowiedzialnością za losy pracowników PLL LOT, spółki i uwzględniając niedogodności dla naszych pasażerów, związki zawodowe w PLL LOT podjęły wspólnie decyzję, aby wstrzymać podjęcie strajku.
We wtorek 1 maja o godz. 6 rano przy siedzibie LOT w Warszawie zorganizowana zostanie jednak pikieta protestacyjna.
Decyzja o wstrzymaniu strajku została podjęta po decyzji o odwołaniu przewodniczącego rady nadzorczej spółki. Był to bowiem pozytywny przejaw woli do zakończenia sporu w PLL LOT.
Strajk może odbyć się w innym terminie! LOT wyciągnie konsekwencje
Jeśli jednak pracownicy nie będą widzieć żadnych kroków w kierunku dialogu, poinformują o decyzji nowego terminu strajku w PLL LOT, za który będzie odpowiedzialny tylko prezes Rafał Milczarski.
Przed ogłoszeniem decyzji związkowców, rzecznik firmy Adrian Kubicki poinformował, że w związku z zapowiedziami protestu, zauważalny był istotny spadek sprzedaży biletów. Tym samym spółka będzie chciała wyciągnąć konsekwencje wobec związków zawodowych, ponieważ działaniami nawołującymi do strajku wyrządziły przewoźnikowi szkody finansowe.