Wenecja należy do najdroższych miast w Europie, o ile nie na całym świecie. Jadąc tam nikt nie spodziewa się niskich cen, jednak rachunek za dwie kawy i wodę w jednej z weneckich restauracji w wysokości 43 euro, to spora przesada.
Właśnie tak absurdalny rachunek otrzymał pochodzący z Chile Juan Carlos Bustamante. Mimo, że na codzień mieszka on we Włoszech, nie krył zaskoczenia kwotą, jaką przyszło mu zapłacić. Jedna filiżanka kawy kosztowała w Caffe Lavena na placu św. Marka 11,50 euro, natomiast butelka wody (250 ml) równe 10 euro.
NON SO CHE PENSATE VOI MA 43 euro per due caffè e due bottigliette d’acqua non si puó sentire!
Opublikowany przez Juan Carlos Bustamante Czwartek, 2 sierpnia 2018
Zbulwersowany umieścił zdjęcie rachunku na swoim profilu na Facebooku, czym rozpętał natychmiastową burzę. Post został udostępniony wielokrotnie, a kawiarnia zmuszona była wytłumaczyć się z tak wysokich cen. Okazało się, że Cafe Lavena wycenia swoją kawę i inne napoje różnie, w zależności od tego, gdzie siedzi gość. Jeśli klient usiadłby wewnątrz, za kawę zapłaciłby 1,25 auro. Natomiast za przyjemność wypicia na zewnątrz z widokiem na plac św. Marka trzeba już zapłacić więcej.
Zanim wybierzesz się do Wenecji i zechcesz coś wypić lub zjeść w tym włoskim mieście, upewnij się, ile rzeczywiście będziesz musiał zapłacić!
Za rogiem można wypić kawę za 2 euro ake bez siedzenia w kawiarni. Rozumem Wenecjan rozróżniają oni cene z obsługą lub bez ,a jak zagra zespół muzyczny to cena może jeszcze wzrosnąć. Jadąc do jakiegoś kraju trzeba poznać jego zwyczaje . Zawsze można zostać w domu i kawa będzie za darmo.
No trochę bez jaj z tymi zwyczajami. Cena powinna być stała w karcie menu. A jak ktoś kto siedzi obok mnie pierdnie to zapłacę mniej ze względu na nieprzyjemności?Trochę Panią poniosła fantazja.
Ale za to coperto nawet nie doliczyli 😛