Potężne, kredowo białe klify. Huk fal. Kamienne łuki i francuski klimat. To wszystko znajdziesz na Alabastrowym Wybrzeżu, czyli Cote d’Albarte. To miejsce, które koniecznie trzeba zobaczyć będąc we Francji. Bo Francja to nie tylko Paryż czy Lazurowe Wybrzeże!
Alabastrowe Wybrzeże swoją nazwę zawdzięcza właśnie kredowym skałom o mlecznym zabarwieniu, wznoszącym się wprost nad wodami kanału La Manche. Ta część wybrzeża urzeka cudownymi widokami, fantastycznymi pustymi zatoczkami i ukrytymi malowniczymi plażami. Jeśli chcesz je zobaczyć, musisz się spieszyć. Z roku na rok morze zabiera coraz większą część klifów.
Zobacz: Tanie loty do Francji
Najpiękniejsze miejsca widokowe na Alabastrowym Wybrzeżu znajdują się między Fecamp i Etretat. Samo wybrzeże jest zdecydowanie dłuższe, ale to właśnie pomiędzy wspomnianymi miejscowościami jest najbardziej malowniczo. Można tam znaleźć niewielkie kamieniste plaże, ukryte przed niepowołanymi spojrzeniami. Znajdują się one jedynie w dolinach, miejscach ujść rzek – tylko tam woda wyżłobiła sobie drogę w skałach. Tam też można natrafić na wioski rybackie i niewielkie klimatyczne miejscowości.
Co koniecznie trzeba zobaczyć na Alabastrowym Wybrzeżu? Przede wszystkim formacje skalne Falaise a’Aval i Falaise d’Admont. Wielbicieli sztuki do odwiedzenia tego miejsca na pewno przekona fakt, że niektóre ze swoich dzieł malował tu Monet. Samo Etretat jest świetną bazą wypadową do dalszych wycieczek. Znajduje się w malowniczej dolince, z której wspaniale widać falezę, czyli wysunięty w morze skalny cypel z pionowymi skałami.