Ayutthaya – tajemnice dawnej stolicy Tajlandii

Potężne miasto o kluczowym znaczeniu dla handlu z prawie milionową społecznością. Taka właśnie była Ayutthaya w swoim najlepszych okresie. Chociaż dziś na miejscu wielkiego miasta podziwiać możemy wyłącznie ruiny, to wystarczy odrobina wyobraźni, aby we fragmentach świątyń odnaleźć dawną potęgę Tajlandii.

Wspomnienie potęgi

W 1351 roku król Ramathibodi I postanowił założyć miasto Ayutthaya. Doskonała lokalizacja sprawiła, że bardzo szybko stało się ono dużym ośrodkiem, ważnym z punktu widzenia handlowego. Prowadziły tędy szlaki do Indii i Chin, a wokół można było usłyszeć języki wielu narodowości – chiński, angielski, a nawet holenderski i portugalski. Potęga tego miasta przekładała się na liczbę mieszkańców. Na przełomie XVII i XVIII wieku mieszkało tu około miliona osób. Świetność tego miejsca zakończyła się na przełomie 1767 i 1768 roku podczas wojny birmańsko-syjamskiej.

Po najeździe wojsk birmańskich Ayutthaya zaczęła popadać w ruinę. Opuszczone miasto pożerała dżungla, a niezwykłe świątynie i pałace niszczały w zapomnieniu. Tak właśnie Ayutthaya stała się miastem widmem z garstką mieszkańców, którzy postanowili pozostać w swoim ukochanym miejscu. Przez wiele lat dawna stolica Tajlandii była łupem szabrowników. Dziś miasto znajduje się na liście Światowego Dziedzictwa UNESCO ze względu na swoją niepodważalną wartość dla ludzkości.  

Ayutthaya – na jeden dzień z Bangkoku

Ayutthaya to doskonała propozycja na jednodniową wycieczkę z obecnej stolicy Tajlandii. Nie warto się jednak łudzić, że uda nam się obejrzeć wszystkie zabytkowe ruiny. Jeszcze przed wyjazdem warto ustalić, które świątynie interesują nas najbardziej. Do najbardziej popularnych obiektów należą: Wat Yai Chai Mongkhon, Wat Phra Si Sanphet, Wat Phra Ram, Wat Mahathat oraz Wat Lokaya Sutha. 

Wat Yai Chai Mongkhon

AYUTTHAYA Tajlandia
Fot. Milena Goc

Wat Yai Chai Mongkhon jest bardzo dobrze zachowaną świątynią. Obiekt ten był domem mnichów buddyjskich wyświęconych i przeszkolonych w klasztorze Phra Wanaratanathen na Cejlonie (obecnie należy do terytorium Sri Lanki). Najbardziej charakterystycznym zdjęciem jakie przywożą turyści z tego miejsca jest fotografia przedstawiająca rząd posągów Buddy ubranych w żółte szaty.

Wat Phra Si Sanphet

świątynia Wat Phra Si Sanphet Tajlandia Ayutthaya
Fot. Milena Goc

Wat Phra Si Sanphet to bardzo ważna część dawnej stolicy Tajlandii. Dawniej była to sakralna część pałacowej zabudowy. Widoczne na zdjęciu trzy strzeliste chedi miały pomieścić prochy monarchów. W czasie najazdu wojsk birmańskich świątynia została obrabowana i doszczętnie zniszczona. Na wzór właśnie tej świątyni wzniesiono w Bangkoku Wat Phra Kaeo – najświętszą w Tajlandii świątynię buddyjską położoną w dzielnicy Phra Nakhon, na terenie Wielkiego Pałacu.

Wat Mahathat

Wat Mahathat Ayutthaya Tajlandia
Fot. Milena Goc

Świątynia Wat Mahathat położona jest w najstarszej części Ayutthayi. Większość turystów obiera za cel właśnie tę świątynię, aby zobaczyć głowę Buddy oplecioną korzenieniami. Drzewo, które objęło opieką leżącą na ziemi głowę Buddy to Bodhi (nazywane również drzewem oświecenia). Miejsce to jest symbolem Ayutthay i nieśmiertelności Buddy.

Informacje praktyczne

Ayutthaya położona jest około 70 kilometrów od Bangkoku. Najtaniej można się tam dostać pociągami, które odjeżdżają ze stacji Hua Lamphong. Bilet na najniższą klasę kosztuje około 20 bahtów i jest to niewątpliwie najtańszy sposób, aby dostać się do dawnej stolicy Tajlandii. Wybierając podróż w 3 klasie nie należy się spodziewać luksusów, a raczej być przygotowanym na hałas, tłok i brak klimatyzacji. Pociągi ze stacji Hua Lamphong odjeżdżają praktycznie co godzinę, a podróż zajmuje około 2 godzin.

Alternatywnym rozwiązaniem na podróż w tamtym kierunku jest autobus. Tu możemy liczyć na klimatyzację. Będzie nas to kosztowało nieco więcej niż pociąg. Autobusy do  Ayutthayi odjeżdżają z dworca autobusowego Mo Chit.

Świątynie w Ayutthayi są rozrzucone po całym mieście. Trasę można pokonywać pieszo lub zdecydować się na skorzystanie z tuk tuka. Kierowcy często pełnią również funkcję przewodników. Alternatywną opcją jest wypożyczenie skutera lub roweru. Wybór środka transportu powinien przede wszystkim zależeć od wytrzymałości zwiedzających.

Oprócz zwiedzania świątyń warto wybrać się na lokalny market i spróbować serwowanych przysmaków.

Milena Goc
Milena Goc
Z wykształcenia marketingowiec, a z pasji dziennikarz, bloger i podróżnik. Od kilku lat odkrywa zakątki Europy i pomaga innym spełniać podróżnicze marzenia. W wolnych chwilach, choć takie zdarzają się rzadko, gotuje i czyta książki.

Zobacz też

Obserwuj nas

427,346FaniLubię
33,449ObserwującyObserwuj
5,711ObserwującyObserwuj

Zobacz też