Czas koronawirusa budzi w ludziach masę naprawdę nietypowych zachowań i działań. Budujące jest jednak to, jak ludzie potrafią znaleźć w sobie moc do dzielenia się pozytywną energią. Tak też było na Majorce, gdzie policjanci w radiowozach na sygnale wjechali na jedną z dzielnic i zaskoczyli wszystkich.
Śpiewający policjanci
Do nietypowej sytuacji doszło na Majorce. Na jedną z dzielnic podjechały policyjne radiowozy na sygnale. Można by pomyśleć, że coś złego się stało. Nic bardziej mylnego. Funkcjonariusze bowiem opuścili samochody i zaczęli śpiewać. Jeden z nich grał nawet na gitarze. Ludzie byli zachwyceni. Przez moment mieszkańcy dołączyli do wesołego śpiewu i cieszenia się chwilą. Jak informuje The Gaurdian, występy policjantów są stałym elementem ich pracy w czasie epidemii. Miejscowy dziennik opisuje, gdzie można się natknąć na śpiewających funkcjonariuszy.
Wszyscy klaskali do rytmu, a policjanci tańczyli przy radiowozach.
Ni andalucía ni valencia. ❤️ pic.twitter.com/TkctveMUkM
— Ada Jo. March (@adamarch83) March 21, 2020
Oczywiście, podobnie jak u nas na Majorce również obowiązuje nakaz siedzenia w domu, poza pilnymi przypadkami, dlatego śpiewanie i dobra energia jest świetnym sposobem na rozładowanie stresu. Sytuacja w Hiszpanii jest poważna. Zarażonych koronawirusem jest już 33 tysiące osób, z czego ponad 2100 zmarło.