Praca pilota nigdy do łatwych nie należała. Ale obecnie może być jeszcze trudniejsza niż dotychczas. Nie tylko trzeba odnawiać licencję, ale również dbać o sprawność fizyczną. Jak zobaczysz na poniższym przykładzie, ta ostatnia może się przydać nawet bardzo.
Dwaj piloci linii AirAsia wyskoczyli przez okno w kokpicie samolotu tuż po tym, jak wylądowali na lotnisku w Delhi w Indiach. Całe zdarzenie ktoś uwiecznił na filmie i wrzucił do sieci. Tym samym ty również możesz zobaczyć tę nietypową sytuację.
Piloci dowiedzieli się, że na pokładzie jest może być osoba zarażona koronawirusem. Jeden z pasażerów kichał, co stanowiło najwyraźniej wystarczającą przesłankę do wzbudzenia podejrzeń u innych osób, w tym załogi pokładowej. Chora (lub po prostu przeziębiona) osoba siedziała w pierwszym rzędzie. W chwili, gdy o plotce dowiedzieli się piloci, uznali że nie mają najmniejszego zamiaru przechodzić obok. I wdrożyli w życie plan ucieczki.
Po bezpiecznym wylądowaniu samolotu, piloci otworzyli okno w kokpicie i przez nie zeskoczyli na płytę lotniska. Nie czekali na wyprowadzenie pasażerów ani załogi, ewakuowali się przy pierwszej nadarzającej się okazji.
A na sam koniec tej historii okazało się, że… nikt na pokładzie nie był zarażony koronawirusem. Wszyscy zostali zbadani i poddani testom, które dla wszystkich były negatywne.
DLA MNIE NIC DZIWNEGO, ZROBILABYM TO SAMO DLATEGO ZE W SAMOLOCIE TYLE LUDZI TO I POWIETRZE W SRODKU STEZONE A JAK KTOS JECHAL ZARAZONY ALBO KILKA OSOB TO WIADOMO 100 % NIEUNIKNIONE ZAKAZENIE
Z tonącego statku i tak dalej i tak dalej??!!!?????