Ewakuacja terminala z powodu zabawki erotycznej? Tak to jest możliwe! Zwłaszcza, kiedy funkcjonariusze pomylą wibrator z granatem.
Właśnie z powodu takiej pomyłki ewakuowano jeden z terminali w porcie lotniczym Berlin-Schönefeld.
Wstydliwa zawartość bagażu
Podczas kontroli rentgenowskiej pracownicy lotniska zaniepokoili się zawartością jednego z bagaży. Podczas prześwietlenia zobaczyli coś, co wyglądało jak niebezpieczny granat ręczny. O incydencie informował Independent.
Zaraz zamieszczono informację przed wejściem na terminal:
Z powodu dochodzenia policyjnego dotyczącego bagażu, odprawa w terminalu D jest obecnie ograniczona.
Ewakuowano podróżnych i ogłoszono alarm. A to wszystko, by móc spokojnie i w bezpiecznych warunkach zbadać zawartość torby.
Chwilę zajęło wyjaśnienie sprawy. Właściciel nie chciał powiedzieć wprost, co przewozi. Wspomniał tylko, że jakieś techniczne rzeczy.
Okazało się jednak, że to nie broń, a wibrator, który 31-latek kupił dla swojej dziewczyny.
Zawstydzony mężczyzna mógł kontynuować podróż z wyjątkowym prezentem. Taka to była historia jednego wibratora.