Do niespodziewanego zdarzenia doszło na pokładzie Lion Air, podczas lotu z Pekanbaru do Dżakarty. Ku zaskoczeniu pasażerów okazało się, że na pokładzie znajduje się jeszcze osobnik na gapę. Jednak jego obecność nie ucieszyła pozostałych.
Duży skorpion na pokładzie
Jak informuje independent.co.uk, obecność skorpiona wywołała niemałe zamieszanie na pokładzie. Pasażerowie w popłochu chcieli opuścić samolot. Kobieta zauważyła skorpiona zaraz po wylądowaniu, kiedy chciała wyjąć swoje bagaże ze schowka znajdującego się nad głową.
Zdjęcie od razu znalazło się na mediach społecznościowych.
Jeden z pasażerów opisywał sytuację w rozmowie ze Strait Times:
Kiedy samolot wylądował, jeden z pasażerów zabierał swoje rzeczy ze schowka, wtedy nagle skorpion pojawił się nad naszym siedzeniem. Gdy wraz z współpasażerami zobaczyliśmy skorpiona wybiegliśmy tak szybko, jak mogliśmy.
W rozmowie z Daily Mail rzecznik Lion Air mówił:
Oficerowie służb naziemnych i technicy natychmiast po opuszczeniu przez pasażerów samolotu, przeprowadzili poszukiwania, ale nie znaleziono żadnych zwierząt na pokładzie.
To nie pierwsza taka sytuacja ze zwierzęcymi pasażerami na gapę. Pisaliśmy już o przypadku, kiedy na pokład samolotu mającego odbyć lot z San Francisco do Newark dostał się… niewielkich rozmiarów ptak. Innym razem podczas 14-godzinnego lotu do Londynu na pokładzie Singapore Airlines okazało się, że w klasie biznesowej zasiada jeszcze jeden, ale niespodziewany pasażer.
gdyby zamiast oglądać koty, skorzystali by z wiedzy którą mamy dostępną w internecie, wiedzieli by że im większy skorpion tym słabszy ma jad, a kolec takiego ma jad słabszy niż pszczoła