Historie ze zwierzętami na lotniskach bywają zarówno straszne jak i zabawne. Na szczęście tym razem odrobina strachu zamieniła się w śmiech, kiedy alarm bombowy okazał się fałszywy, a jego przyczyną był… królik.
Zwierzęta lubią uprzykrzać pracę lotnisk na całym świecie. Zdarzały się już wtargnięcia na płytę lotniska przez niedźwiedzie, krokodyle, kozy a nawet małpy. W ekstremalnych przypadkach na pokładzie samolotu znaleziono fruwające ptaki, uciekające węże, a nawet pająki czy karaluchy. Tym razem przyczyną zamieszania okazało się bardzo sympatyczne zwierzątko.
Porzucona torba na lotnisku
Jednostka saperska australijskiej policji została wezwana w środę na lotnisko w Adelaide po doniesieniu o bagażu pozostawionym bez opieki w jednej z damskich łazienek. Wprowadzono typowe postępowanie jak w przypadku zagrożenia bombowego. Na szczęście okazało się, że zamiast materiałów wybuchowych saperzy znaleźli wewnątrz torby rozkosznie puszystego miniaturowego króliczka.
Federal police hop into action after wascally wabbit causes bomb scare at #Adelaide Airport https://t.co/LlMXqxI8Af pic.twitter.com/EwL0aBK1Gl
— Eugene Boisvert (@eugeneboisvert) June 28, 2018
Królik miał na sobie czerwoną uprząż do wyprowadzania, jednak w torbie nie znaleziono żadnych danych mogących zidentyfikować właściciela futrzaka. Porzucone i lekko przestraszone zwierzę nie stanowiło rzecz jasna żadnego zagrożenia, dlatego odwołano alarm bombowy na lotnisku. Królik natomiast trafił w ręce organizacji zajmującej się ochroną zwierząt. Jak przyznała w oficjalnym oświadczeniu reprezentantka RSPCA, to pierwszy taki przypadek w historii Australii.
The rabbit on show at the @rspcasa pic.twitter.com/QLsZWQI8dB
— Eugene Boisvert (@eugeneboisvert) June 28, 2018
Futrzasty pupil o imieniu Boeing
Futrzak sprawiał wrażenie dobrze wytresowanego i garnącego się do ludzi, tym bardziej dziwi fakt jego porzucenia. Być może ktoś po prostu o nim zapomniał, choć bardziej prawdopodobna wydaje się chęć nielegalnego przemycenia zwierzęcia. Najwyraźniej ktoś w ostatniej chwili się na to nie zdecydował. Opiekunowie tymczasowi nadali królikowi imię Boeing i czekają na zgłoszenie się właściciela.
There was a bomb scare at Adelaide Airport last night when a sports bag was found unattended in the women’s toilets. Officers had quite the surprise when they found this (unbelievably adorable) dwarf pet rabbit hidden inside.
Thankfully, he’s uninjured. @7NewsAdelaide @rspcasa pic.twitter.com/u3HbwY0ynx— Madeleine Dunne (@MadeleineDunne) June 28, 2018