Latający wieloryb? Jest, to Airbus Beluga. Teraz czas na latającą płaszczkę! Airbus podąża tropem naśladownictwa przyrody i opracował nowy projekt samolotu, który przypomina kolejne morskie zwierzę.
Po serii testów Airbus ujawnił swój najnowszy projekt samolotu o wtopionych w kadłub skrzydłach. Ma on być używany do komercyjnych lotów i przy okazji ma pozwolić na obniżenie zużycia paliwa o 20%. Po raz pierwszy francuska firma zademonstrowała swoje najnowsze dzieło na pokazach w Singapurze. Pokazana maszyna była w skali modelowej, a sterowana była zdalnie z ziemi. To, co wyróżnia projekt to przede wszystkich jego wygląd zewnętrzny. Samolot do złudzenia przypomina płaszczkę. Wtopione w kadłub skrzydła nadają mu charakterystyczny kształt.
Prototyp nosi nazwę MAVERIC, co oznacza Model Aircraft for Validation and Experimentation of Robust Innovative Controls (czyli modelowy samolot do oceny i eksperymentów nad innowacyjnymi urządzeniami sterującymi). Ma 2 metry długości i 3,2 metra szerokości. Ponoć prace nad projektem rozpoczęły się już w 2007 roku, jednak dopiero teraz Airbus postanowił zaprezentować go światu. Jako jego główne zalety wymieniane są: ekologiczne podejście do latania, maszyna będzie spalać 20% mniej paliwa niż podobnej wielkości samoloty, oraz możliwość zupełnie nowej konfiguracji miejsc, dzięki bardziej obszernemu pokładowi.
Dzięki specyficznym skrzydłom samolot będzie zdecydowanie bardziej cichy, co odczują głównie pasażerowie. Silniki będą zamontowane w specjalnych osłonach nad kadłubem. Rzecz jasna nie jest pewne, czy MAVERIC stanie się kolejnym podniebnym zwierzęciem w stajni Airbusa. Obecnie jest to zaledwie pomysł, nie powstał jeszcze pełnowymiarowy prototyp. A sądząc po konkurencji, która porzuciła podobne pomysły już wcześniej (Boeing wraz z NASA oraz KLM), może się okazać, że nigdy nie wyjdzie poza fazę projektowania. Jednak sam pomysł jest ciekawy i pozwala na puszczenie wodzy fantazji, jak może wyglądać latanie w przyszłości.
Niemcy pod koniec wojny zbudowali już samolot o bardzo podobnych kształtach. Nie widzę w tym żadnej nowości jeżeli chodzi o kształt. Zmieniła się technologia i każdy próbuje czymś zaskoczyć żeby zyskać rynek.