Watykan to kierunek, który jest wysoko na podróżniczej liście milionów osób na całym świecie. Da się to odczuć, bo rocznie przybywa tu ok 6 milionów zwiedzających. W ostatnim czasie rozważane jest wprowadzenie limitów dla turystów ze względów bezpieczeństwa.
10 osób dziennie mdleje
Jak informuje onet.pl, przewodnicy mówią o około 10 osobach dziennie, które tracą przytomność w trakcie zwiedzania. Oczywiście z powodu tłoku. Tłum powoli przemieszcza się długimi i wąskimi korytarzami w kierunku największej atrakcji Pałacu Watykańskiego, czyli Kaplicy Sykstyńskiej. Jak się domyślasz najgorzej jest w lecie przy ponad trzydziestostopniowych upałach. Watykan odwiedza wtedy średnio 30 000 osób dziennie. Dotychczas nie było tu wprowadzonego limitu dziennego na liczbę zwiedzających.
Barbara Jatta, która jest dyrektorką watykańskich muzeów informuje, że wynajęto już firmę, która ma opracować nowy system biletowania. W listopadzie mają ruszyć także prace związane z montażem klimatyzacji w niektórych salach. Będą wprowadzone nowe systemy bezpieczeństwa.
Czy zostaną wprowadzone limity dzienne dla turystów tego jeszcze nie wiadomo. W końcu muzea to dobra skarbonka. Zyski z tych tłumów to około 100 mln euro, z czego połowa trafia do Watykanu. Zwykły bilet kosztuje około 20 euro, wejście w grupie z przewodnikiem – 70. Za prywatne oprowadzanie zapłacisz 400 euro od osoby.