Na jednym z rosyjskich lotnisk mieszka nietypowy osobnik. Już od 3 lat pracownicy portu dbają o niedźwiedzia imieniem Mansur. Jednak miś je coraz więcej i potrzebne jest wsparcie w jego utrzymaniu. Na crowdfundingu powstała zbiórka dla Mansura. Może się dołożysz?
Pomoc dla niedźwiedzia
Konserwatorzy zabytkowych samolotów odkryli na swoim małym prywatnym lotnisku, osierocone nowonarodzone młode, które błąkało się głodne. Zaopiekowali się nim najlepiej jak potrafili. Kiedy jednak Mansur stawał się coraz większy, jego potrzeby rosły razem z nim, a jednocześnie przerastały możliwości opiekunów–amatorów. Specjaliści z rezerwatu przyrody stwierdzili, że niedźwiadek jest już zbyt przyzwyczajony do ludzi, aby przystosować się do życia na wolności. Nawet zaprzyjaźnił się z psem Husky jednego z pilotów.
Z pomocą przyszedł personel lotniska Oreshkovo w pobliskim regionie Kaługi. Pracownicy zaoferowali dla włochatego przyjaciela przestronne tereny swojej zlikwidowanej bazy lotniczej. Teraz ma swój dom w pobliżu sąsiadujących lasów, a zespół wolontariuszy dba o niego każdego dnia.
Pilot Andrej Iwanow, główny opiekun niedźwiedzia podszedł do sprawy kreatywnie i zorganizował internetową zbiórkę na jedzenie dla Mansura a także pokrycie kosztów opieki nad nim. Miesięcznie są to wydatki rzędu 30 tys. rubli, czyli około 1800 zł. Koszta spadają oczywiście, gdy zwierzę zapada w sen zimowy, tego roku jednak niedźwiadek nie pospał zbyt długo. Pomocnicy mają nadzieję, że nie będzie problemów z zebraniem potrzebnej kwoty.