Sztuczna szczęka z samymi złotymi zębami. Manekin. Kostium… pizzy. Mąż. A to tylko drobny wycinek rzeczy, jakie ludzie zostawiają w samolotach. Zobacz listę najdziwniejszych i najbardziej szokujących przedmiotów (i nie tylko) pozostawionych przez pasażerów.
Skąd można się dowiedzieć, jakie dziwne rzeczy zostawiają za sobą pasażerowie? Wystarczy zapytać obsługę pokładową! Zgodnie z ankietą przeprowadzoną na pracownikach linii lotniczych z 83 krajów na świecie okazuje się, że w przeważającej większości ludzie zostawiają za sobą… paszporty (to 25% wszystkich znalezisk), telefony i tablety (23%) i książki (21%). Z bardziej zwykłych rzeczy można również wymienić okulary, klucze, słuchawki, czy portfele. O tym pasażerowie zapominają dość często. Ale najciekawsze są rzeczy, które wprost nie mieszczą się w głowie i zmuszają do zastanowienia, kim są osoby, które z nimi leciały.
Ale zanim przejdziemy do listy najbardziej szokujących rzeczy pozostawionych w samolotach, musimy wspomnieć o czymś całkowicie niezwykłym i zastanawiającym. Według zebranych informacji, ludzie zostawiają pewne rzeczy częściej w konkretne dni tygodnia! I tak: w poniedziałki pasażerowie zapominają zabrać swoje zegarki, we wtorki zostawiają słuchawki, w środy laptopy, w czwartki książki, w piątki paszporty, w soboty telefony, a w niedzielę… o, w niedzielę dzieją się istne cuda.
Najdziwniejsze rzeczy zostawione przez pasażerów:
- portfel wykonany z… wysuszonej żaby
- wysuszona, zakonserwowana i zmniejszona ludzka głowa (zostawiona po locie z Peru na lotnisko Londyn City)
- żywy miniaturowy królik (były też pieski chihuahua oraz… sokół)
- proteza lewej nogi (z tej kategorii warto wspomnieć o szklanym oku)
- sztuczna szczęka ze złotymi 18-karatowymi zębami
- kostium pizzy
- para białych kozaczków Louboutin
- podpisana przez Babe Rutha piłka baseballowa
Z droższych rzeczy warto wymienić:
- platynowy Rolex wart ok. 250 000 zł
- próbki ubrań Versace przygotowanych na pokaz
- 40-karatowy szmaragd (przeleżał 5 lat w magazynie rzeczy zagubionych na lotnisku Scottsboro w Alabamie, aż w końcu ktoś sobie o nim przypomniał)
- suknię ślubną Very Wang (nie wiadomo, czy przed czy po ślubie…) wartą ok. 70 000 zł, do tej pory nie odebrana z lotniska w Berlinie
A tobie zdarzyło się kiedyś zostawić coś w samolocie?