Lubisz niespodzianki? Dzięki BeRightBack możesz lecieć na 3 urlopy-niespodzianki w ciągu roku. Nie wydasz więcej 3 tysiące złotych.
Ułatwienie dla podróżnych?
Kochasz podróżować, ale natłok obowiązków uniemożliwia Ci systematyczne szukanie dobrych okazji? Jak donosi esquire.pl, powinieneś koniecznie poznać ofertę nowego brytyjskiego startupu – BeRightBack. O co chodzi? To proste. Dzięki płatnej subskrypcji (w pojedynkę zapłacisz 49,99 funta miesięcznie, czyli ok. 240 zł) firma umożliwia Ci wyjazd na trzy urlopy w Europie w ciągu roku. O nic się nie musisz martwić. Zaplanują Ci loty i zarezerwują hotele. Nawet plan wycieczki wymyślą za Ciebie! Kierunek podróży poznasz miesiąc przed wylotem. Zainteresowany?
3 dni, 3 gwiazdki, 3 tysiące złotych
W pojedynkę zapłacisz 3 tysiące złotych za roczny abonament. Ale nie martw się nie będą to podróże do Krakowa czy Berlina. Już na początku spośród ponad 50 europejskich miast możesz wykluczyć te, które znasz albo te, których nie chcesz odwiedzić. BeRightBack zapowiada dobre warunki podczas każdej podróży, czyli zakwaterowanie w co najmniej 3* hotelach, które mają dobre opinie użytkowników TripAdvisora.
Możesz określić charakter podróży
Zaplanowane podróże to raczej city breaki. Potrwają 3 dni (i 2 noce). Możesz wcześniej określić charakter podróży. Możesz np. zdeklarować chęć trzydniowej podróży – imprezy do europejskich stolic nocnego życia albo ruszyć w drogę w poszukiwaniu najlepszego jedzenia na kontynencie. Możesz też zdecydować się na romantyczne plaże. Możliwości jest wiele. Wszystko zależy od Ciebie.
Możesz wykupić też specjalny abonament, nieco droższy, ale gwarantujący podróżowanie we dwoje. Więcej informacji znajdziesz na stronie startupu.
Nie pamiętam teraz już nazwy ale w Holandii jest firma która za kilkadziesiąt euro (dla nich naprawdę to jakies groszowe sprawy) organizuje ci wyjazd niespodziankę, podajesz termin który Ci pasuje, dostajesz informację jakie dni dokładnie, jakie rzeczy zabrać (kurtkę czy bikini) i o której być na lotnisku, a dokąd lecisz dowiadujesz się tuż przed odlotem. Koleżanka była tak w Krakowie, Portugalii i bodajże we Włoszech także dość drogie miejsca. Przydałoby się u nas
Ciekawy pomysł, choć pewnie można coś w tej cenie samemu zorganizować