Żarty o posiadaniu bomby czy byciu terrorystą to już niestety codzienność linii lotniczych. Ten 70-letni mężczyzna został jednak terrorystą przez przypadek. Chociaż trudno w to uwierzyć, ta pomyłka mogła go bardzo dużo kosztować.
Wymarzona podróż, która przerodziła się w koszmar
To miał być wymarzony wyjazd z okazji okrągłej rocznicy urodzin szkockiego małżeństwa. Państwo Stevenson prawdopodobnie bez przeszkód zrealizowaliby swoje marzenie o podróży do USA, gdyby nie drobna, ale bardzo kluczowa pomyłka.
Mężczyzna podczas wypełniania formularza zadeklarował, że jest terrorystą. Przed podróżą do USA był on zobligowany do autoryzowania swojej podróży poprzez ESTA (Elektroniczny System Autoryzacji Podróży). 70-latek wychwycił swoją pomyłkę i starał się ratować sytuację. Zadzwonił do urzędu kontroli granicznej USA i podał wszystkie swoje dane paszportowe. Niestety z dokumentów wyraźnie wynikało, że jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa i nie zostanie wpuszczony do kraju.
Zrozpaczonemu małżeństwu nie pozostało więc nic innego jak odwołać wyjazd, który pochłonął znaczną cześć ich oszczędności. Światełko w tunelu pojawiło się jednak, gdy linie lotnicze United Airlines postanowiły przywrócić ich bilety. Parze udało się odzyskać również pieniądze za noclegi i transfery.
Jedyne co pozostało do zrobienia to uporządkowanie kwestii wizowych. 70-letni mężczyzna musi tym razem osobiście udać się do ambasady. Teraz z pewnością będzie bardziej uważny podczas wypełniania formularzy.