Długi lot. Samolot wypełniony setkami ludzi. Brak przestrzeni prywatnej, brak wystarczającej przestrzeni ogólnie. Trzeba się mocno starać, by nie przeszkadzać innym, a jednocześnie robić to na co ma się ochotę. Dlatego kiedy jesteśmy zamknięci w maszynie przemierzającej przestworza, trzeba dbać o komfort swój i współpasażerów. Niestety, niektórzy o tym zapominają.
Okazuje się, że sporym problemem może być na pokładzie… porno. Dlatego linie United Airlines prowadzą specjalne szkolenia dla stewardes i stewardów, by mogli jak najbardziej profesjonalnie reagować na sytuacje, kiedyś ktoś z pasażerów ogląda podczas lotu film pornograficzny. Choć wydawać by się mogło, że to dość oczywiste, że w miejscu publicznym należy się powstrzymać od tego typu aktywności, jednak najwyraźniej nie dla każdego jest to jasne. Przypadki oglądania tego typu filmów na własnym urządzeniu zdarzają się częściej niż myślisz.
Temat jest dość delikatnej natury, dlatego szkolenia polegają głównie na tym, by trenować różne scenariusze rozmów z pasażerami. Nie należy takiej osoby zawstydzać. Chodzi o osiągnięcie celu, jakim jest zaprzestanie oglądania pornografii. Większość pasażerów nie będzie się czuła komfortowo siedząc przy kimś, kto zabija nudę lotu w ten sposób. Dodatkowo samolotami podróżują również dzieci, dlatego wypadałoby wykazać się szczególną wrażliwością.
Co jednak w sytuacji, kiedy filmy dostępne w pokładowym systemie rozrywki zawierają sceny, które można zaliczyć do pornografii? Obecnie znaczna część seriali HBO czy Showtime wręcz z tego słynie. Czy wtedy należałoby cenzurować filmy i seriale zamieszczane w systemie i dostępne dla każdego pasażera? Na te pytania linia lotnicza nie odpowiada, za to wystosowała apel do pasażerów o zachowanie zdrowego rozsądku i dbanie o komfort podróży współpasażerów.
