Podczas lotu bywało już, że na pokładzie znalazł się jakiś pasażer na gapę. Skorpion, wąż, szczur, a teraz przyszedł czas na bardziej przyjemnego gapowicza. Podczas 14-godzinnego lotu do Londynu na pokładzie Singapore Airlines okazało się, że w klasie biznesowej zasiada jeszcze jeden, ale niespodziewany pasażer.
Ptak odbył długi lot
Załoga i pasażerowie lotu Singapore Airlines zmierzającego na londyńskie lotnisko Heathrow zorientowali się po 12 godzinach lotu, że mają na pokładzie nieplanowanego towarzysza. A ten w najlepsze zasiadał dumnie na jednym z oparć fotela niczego niespodziewającego się pasażera. Najwyraźniej chciał odbyć najdłuższą w swoim życiu podróż ponad chmurami.
Rzecznik SIA powiedział:
Ptak został złapany przez personel pokładowy. Pasażerowie pomogli.
Jak to bywa w tych czasach, ktoś sfilmował nietypowego pasażera, a filmik wrzucił do sieci. Widać na nim zbliżającego się stewarda, któremu jednak nie udaje się złapać ptaka. Łatwe to nie było. Ostatecznie, po wylądowaniu w Londynie załoga przekazała gapowicza odpowiedniej organizacji zajmującej się zwierzętami.