Są miejsca na Ziemi, gdzie jeszcze nie stanęła ludzka stopa. I dobrze! Niech przyroda ma swoje tajemnice, człowiek nie musi dostać się wszędzie. Wśród tajemniczych miejsc nietkniętych naszą obecnością są m.in. górskie szczyty, jaskinie i wielkie nieprzemierzone połacie dżungli.
Jaskinie Gunung Mulu na Borneo
Do tej pory zbadano najwyżej 10 proc. jaskiń w obrębie Parku Narodowego Gunung Mulu na wyspie Borneo. Znajduje się tam m.in. Sarawak Chamber, największa odkryta jaskinia świata pod względem powierzchni. Jej objętość wynosi ponad 9,5 mln m sześc. Zmieściłaby niemal 12 Pałaców Kultury i Nauki.
Oczywiście ta największa w kompleksie jaskinia jest atrakcją turystyczną, a tym samym jest świetnie znana. Obecności człowieka nie doświadczyły za to inne jaskinie w tym kompleksie. Fascynujące są niepoznane fragmenty Gunung Mulu. Według badaczy jaskinie i ich odgałęzienia mogą się ciągnąć na setki kilometrów.
Wodospady na Hawajach
Hawaje kryją zapierające dech w piersiach wodospady. Do znajdujących się w wysokich szczytach pokrytych nieprzemierzoną dżunglą Papalaua Falls na Moloka’i i Honokohau Falls na Maui trudno się dostać z powodu urozmaiconej rzeźby terenu hawajskich wysp.
Papalaua Falls widać z oceanu i można podpłynąć łódką, żeby oglądać wodospad z daleka. Z kolei Honokohau Falls uchodzą za bardziej niedostępne. Człowiek może podziwiać je dzięki zdjęciom z powietrza.
6 najwyższych niezdobytych szczytów
Wciąż są szczyty o wysokości powyżej 7 tysięcy metrów, na których nie było człowieka. Na najwyższy z nich, Gangkhar Puensum, wydano zakaz wspinaczki z powodów religijnych. Niektóre z poniższych gór składają się z kilku wierzchołków, z których część jest już zdobytych. Co ciekawe, wszystkie ośmiotysięczniki świata są zdobyte.
- Gangkhar Puensum (7570 m) w Bhutanie, 40. na świecie. Rząd Bhutanu wydał całkowity zakaz wspinaczki
- Saser Kangri II East (7518 m) w Indiach
- Kabru North (7394 m), część masywu Kanczendzongi
- Labuche Kang III (ok. 7250 m), Tybet
- Karjiang (7221m), Tybet
- Tongshanjiabu (7207 m), granica Tybetu i Bhutanu
Niemal 100 proc. dna oceanicznego
Człowiek zna mniej niż 1 proc. dna oceanicznego. Zbadaliśmy dopiero 5 proc. ogólnej objętości oceanów, choć według niektórych oceanologów i to jest wartością przesadzoną, a o dnie wiemy jeszcze mniej.
Co ciekawe trzy osoby zeszły niemal na samo dno Rowu Mariańskiego, ale nikt nie był w niemal stu procentach o wiele płytszych miejsc na dnie oceanu.
Czytaj więcej: 7 największych podróży świata, które nie miały prawa się udać. A jednak!
Liczba statków na dnach mórz, rzek i oceanów, które uznaje się za zaginione i nigdy nie zostały odnalezione, wynosi około 165 [1].
Zdajemy sobie sprawę, że w przypadku oceanów sformułowanie “postawić stopę” trzeba traktować z przymrużeniem oka. Niemniej błękitnej toni nie mogliśmy pominąć w naszym zestawieniu.
Amazonia
Amazonia jest jednym z największych skupisk plemion izolowanych, czyli takich, które nie miały styczności z – jak byśmy to powiedzieli – cywilizowanym człowiekiem. Plemiona te żyją w odległych i niezbadanych rejonach amazońskiej dżungli. To dobrze dla nich (przy kontakcie z białym człowiekiem mogliby zapaść na nieznane im choroby). Pozostaje wiele miejsc, które nie były nigdy widziane ani przez białego człowieka, ani przez tubylców.
Nowa Gwinea
Tropikalna dżungla Nowej Gwinei nadal skrywa wiele tajemnic. To wyspa wielu plemion, z których części nawet nie znamy. Szacuje się, że na całej wyspie Nowa Gwinea mieszkają 44 plemiona izolowane, co pokazuje jak mało poznaliśmy tę część świata.
Druga największa wyspa świata jest bardzo różnorodna i zagadkowa. Skrywa w środku porośnięte dżunglą górskie pasmo, którego nikt z nam znanych podróżników jeszcze dokładnie nie obejrzał. Nowa Gwinea uchodzi za najmniej zbadaną wyspę na świecie. Jest ona zajęta przez dwa państwa. Część Nowej Gwinei należy do Indonezji, a część do Papui-Nowej Gwinei.
Syberia
Syberia nie jest krainą wiecznie skutą lodem, gdzie na każdym centymetrze leżą zwały śniegu. Wiosną bywa naprawdę kolorowa. Nie należy jednak do najcieplejszych, więc pierwsze kojarzenie z mrozem jest skądinąd słuszne. Wieczna zmarzlina to właśnie najmniej poznany teren Syberii.
Szacuje się, że około 20 proc. Syberii jest niezbadane.