Można lubić, można nie lubić śniegu. Ale są tacy, którzy jeszcze nigdy śniegu po prostu nie widzieli. I tak pierwszy raz w historii biały puch spadł w części hawajskiej wyspy Maui.
Śnieg na Hawajach
Jak informuje onet.pl, po raz pierwszy w historii na tak niskim obszarze hawajskiej wyspy Maui można podziwiać śnieg. I choć Hawaje kojarzą się przede wszystkim z rajem, pięknymi plażami i słońcem, to jednak ten obraz zmienił silny sztorm. Mieszkańcy zostali bez prądu. Wiatr powalił wiele drzew i zalał przybrzeżne drogi. A jak informowała meteorolog Melissa Dye z National Weather Service, w Parku Narodowym Polipoli Spring State Recreation Area – na wysokości 1 889 m n.p.m. odnotowano opady śniegu. To rzadkie zjawisko dla Maui.
Zazwyczaj burze nadciągają do Hawajów z zachodu lub południa powodując wysokie fale i często powodzie. Tym razem jednak sztorm przyszedł z północy i to on spowodował, że mieszkańcy i turyści tej części wyspy mogli zobaczyć śnieg. Obszar Parku Narodowego Haleakala, na którym znajduje się wulkan został zamknięty z powodu ekstremalnych warunków zimowych.