Archeolodzy odkryli najstarszą jak do tej pory wioskę w delcie Nilu. Zabudowania pochodzą z wcześniejszych czasów niż słynne piramidy w Gizie.
Odkrycie niesamowitego znaleziska zostało obwieszczone światu w niedzielę. Wioska powstała w neolicie, około 2500 lat przed nastaniem faraonów na tym terenie i wybudowaniem słynnych piramid. Grupa archeologów z Francji i Egiptu na znalezisko natknęła się w północnej części kraju, w pobliżu Tell al-Samara.
Znaleziono kilka silosów, wewnątrz których znajdowały się kości zwierząt oraz pozostałości roślin. Oprócz tego odkryto kamienne narzędzia i gliniane garnki. Sugerują one zaawansowaną technikę upraw roślin, pasującą do starożytnych czasów oraz dotychczasowych odkryć w delcie Nilu.
Ruiny wioski pomogą naukowcom w uzyskaniu informacji dotyczących sposobu życia prehistorycznych społeczności 5000 lat p.n.e. Stanowią również cenne dane z zakresu agrokultury starożytnego Egiptu. To kolejne w ostatnim czasie okrycie archeologiczne w tym kraju. W tym roku odnaleziono także wielowiekowy grobowiec kapłanki, a nawet nietknięty… ser. To ostanie znalezisko jest tym ciekawsze, że stanowi najstarszy przykład wyrobów mleczarskich na świecie!
Najwyraźniej Egipt pod swoimi piaskami nadal skrywa wiele tajemnic.