Pandemia sprawiła, że turystyka umarła praktycznie w jednym momencie. Ruch międzynarodowy i krajowy stanął, a miejsca do tej pory oblegane przez turystów zaczęły zmieniać się nie do poznania. Przyroda odradza się, a mieszkańcy poszczególnych miejsc na świecie są pełni podziwu dla cudów, które mogą obserwować nawet w sieci, a które nie byłyby możliwe gdyby ludzie nie musieli zostać w domach.
Takiego widoku mieszkańcy nie pamiętają
Biolog Sheldon Rey Boco z Griffith University zaobserwował niezwykłe zjawisko na filipińskich plażach. Teraz, kiedy nie ma tu turystów rajski zakątek przejęły tysiące różowych meduz. Niesamowity krajobraz można obserwować np. u wybrzeży opustoszałej w wyniku koronawirusa wyspy Palawan.
??
— Sheldon Rey Boco (@SheldonRey) April 2, 2020
Tomato ? #jellyfish, Crambione cf. mastigophora, didn’t get the memo about #Social_Distancing in El Nido, Southern Philippines ??
? Sue Muller Hacking 01 April 2020 pic.twitter.com/2tSzMrHKZ9
Mieszkańcy nie widzieli czegoś takiego od lat. Jak czytamy na portalu brainbored.com, meduzy unoszą się teraz na powierzchnię, ponieważ nie czują się już zagrożone w swoim naturalnym środowisku. Eksperci uważają, że stworzenia dotychczas pozostawały bliżej dna morza z powodu obecności turystów.
Meduzy zaobserwowane na Filipinach nazywane są tomato jellyfish. Nic dziwnego. Rzeczywiście wyglądają, jakby ktoś wrzucił do wody kilogramy pomidorów.
Przez koronawirusa i opustoszałe miejsca natura powoli wychodzi z ukrycia. Pisaliśmy o niesamowitym widoku w Brazylii, gdzie na plaży pojawiło się setki żółwi.