Szukacie ciekawych informacji o Włoszech? Praktycznych wskazówek, informacji o aktualnej sytuacji w Italii, czy sprawdzonych miejsc, których nie można pominąć podczas podróży do kraju pizzy i makaronu? Zajrzyjcie na blog Natalii Rosiak. Jeden z najpopularniejszych blogów o Włoszech w Polsce Italia by Natalia istnieje już 9 lat. Powstał w styczniu 2013 roku i jak pisze autorka, tworzony jest z pasji i miłości do Italii. Natalia porzuciła etat i poświęciła się całkowicie blogowi. Efekty jej niesamowitej pracy doceniają także czytelnicy.
Natalia pisze o sobie:
– Z wykształcenia jestem inżynierem budownictwa. Przez ponad pięć lat dzieliłam czas pomiędzy pracę i podróżniczy blog o Włoszech, jednak rosnąca wciąż popularność strony oraz chęć wprowadzenia przeze mnie zmian wymusiły podjęcie decyzji. W maju 2018 roku po dwunastu latach pracy zawodowej (…) zdecydowałam się zakończyć ten etap mojego życia i poświęcić pasji, jaką są Włochy. Dziś już wiem, że była to bardzo dobra decyzja.
Miłość do Włoch i spełnienie marzeń
Celem bloga Italia by Natalia jest dzielenie się miłością do Włoch. Wśród czytelników i obserwatorów Natalii znajdziecie wielu pasjonatów gorącej Italii, którzy doceniają jej lekkie pióro, szczere opisy odwiedzanych przez nią miejsc, ale także ogromną bazę sprawdzonych informacji, w tym sprawdzonych noclegów. Nie zapominajmy też o przepięknych zdjęciach, które potrafią nas na chwilę przenieść na słoneczne plaże Sycylii czy malownicze punkty widokowe w dolinie Val d’Orcia. Natalia promuje miejsca nieopisane wcześniej i zazwyczaj nieznane polskim turystom.
Na blogu znajdziecie opisy tylko tych miejsc, które Natalia naprawdę odwiedziła. Szczerość i prawdziwe emocje widać w każdym wpisie. Italia by Natalia to także świetne fotografie i filmy Włoch z lotu ptaka. Natalia stworzyła interaktywną mapę sfilmowanych miejsc w ramach swojego autorskiego projektu Italia z drona.
Tak Natalia pisze o blogu i blogowaniu:
– Blogowanie całkowicie zmieniło moje życie. Z jednej strony mam się z kim dzielić miłością do Italii. Wcześniej nikt z mojego otoczenia nie był zainteresowany tym, co mam do powiedzenia, nikt nie chciał słuchać, a ja miałam potrzebę opowiadania. Tak to się zaczęło. Z drugiej strony pasja z czasem przerodziła się w pracę na drugi etat, ale doszłam do ściany, już nie byłam w stanie tego łączyć i odeszłam z wyuczonego zawodu na swoje. Nie było łatwo, szczególnie że pandemia dopadła moją firmę w drugim roku istnienia, gdy dopiero zaczęła się na poważnie rozwijać. Przetrwałam, wszystko zmierza w dobrym kierunku, tylko pracy wcale nie mam mniej. Pracuję codziennie od rana do wieczora, czasem z przerwami na zakupy, spacer czy spotkanie z przyjaciółmi, ale jest to średnio około 12 godzin na dobę, łącznie z weekendami. Jedynie w święta nie włączam komputera, ale mimo wszystko jest to praca, którą kocham i która daje mi ogrom satysfakcji. Co jeszcze? Sporo podróżuję. Tylko w zeszłym roku spędziłam we Włoszech jedenaście tygodni, w tym aż sześć w ciągu jednej podróży. Bez bloga i możliwości przeniesienia ze sobą biura w każdy zakątek Italii to byłoby niemożliwe.
Ulubione chwile związane z prowadzeniem bloga?
– Takich chwil było wiele. Miłe słowa od Czytelników są najważniejsze i sprawiają mi najwięcej radości. Mało kto ma świadomość, ile znaczą takie opinie i komplementy. Bardzo lubię też te chwile w podróży, kiedy spotykam się z przyjaciółmi oraz kiedy siedzę sama i myślę o tym, jak bardzo kocham to co robię. Dojście do tego momentu kosztowało mnie tak wiele pracy, wyrzeczeń, bólu kręgosłupa od długotrwałego siedzenia przy biurku, zainwestowanych pieniędzy, przełamywania własnych barier, stresu, a niekiedy łez bezsilności i niemocy, dlatego tym bardziej doceniam to, co udało mi się osiągnąć. Kiedyś nie lubiłam swojej pracy i żyłam od weekendu do weekendu, od urlopu do urlopu. Dziś cieszy mnie każdy dzień, choćby najbardziej normalny i przeciętny.
Co oprócz blogowania?
– Uwielbiam czytać książki i nie mam na myśli tylko tych o Włoszech. Niestety czas nie pozwala mi czytać tyle, ile bym chciała, jednak relaks z książką na łonie natury – czy to na tarasie mojego domu pod Poznaniem, czy na włoskiej plaży – to obok długich spacerów z kijami do nordic walkingu moja ulubiona forma relaksu. Jesienią maniakalnie zbieram grzyby, kocham las i zwierzęta, a także włoską kuchnię.
Oprócz postów na blogu i w mediach społecznościowych (Facebook, Instagram, YouTube, Tik Tok, Twitter) Natalia pisze i samodzielnie wydaje e-booki. Zajrzyj do jej sklepu.
– Jestem autorką i współautorką pięciu e-booków, a wkrótce ukażą się kolejne. Współpracuję z włoskimi regionami i lokalnymi agencjami turystycznymi na rzecz promocji regionów, miejsc noclegowych i usług, a moje rekomendacje są bardzo cenione przez czytelników, którzy chętnie podążają moim śladem.
