Miejsca godne zobaczenia i polecenia, smakołyki i dobra kuchnia, trochę praktycznych uwag i inspiracji – to jest właśnie OneDayStop. A OneDayStop to Asia i Maciek. Zabiorą cię w podróż, jeśli tylko na to pozwolisz. Ą ich zdjęcia na Instagramie zawrócą ci w głowie i sprawią, że zapragniesz od razu się spakować i ruszyć w drogę!
Asia – kierowca i degustator zawodowy. Na co dzień pracuje w banku ze szwajcarskimi korzeniami.
Podczas podróży: bierze ostre zakręty (urodzony driver), najlepiej czuje się w otoczeniu natury, zjada wszystko, lubi prawdę, jej ulubione miejsce jest obok Maćka 🙂 To otwarte przestrzenie i bliskość natury, a marzenie zawitać w Tybecie, Japonii, Bali i tak po prostu być.
Z kolei Maciek – fotograf i nawigator. Projektuje doświadczenia użytkowników (UX) w FinTechowym startupie. Prototypy i modele biznesowe to jego chleb powszedni. Podczas podróży dokumentuje obrazy za pomocą matrycy i ślęczy nad mapami.
Lubi wschody słońca, czerwone wino, zdobywanie górskich szczytów, ostre zdjęcia, eksperymenty kulinarne i rower. Jego marzenie to uchwycić zorzę polarną nad Lofotami i przejechać Nową Zelandię.
Kilkadziesiąt tysięcy kilometrów i tyleż samo klapnięć migawki. Bogatsi o doświadczenie, umiejętności i szersze horyzonty. I ciągle rozwijają swojego bloga starając się znaleźć balans między pracą, podróżowaniem, pasjami i pisaniem.
– Chcemy, by OneDayStop.com nie był tylko kolejnym blogiem podróżniczym, ale źródłem inspiracji. Podróże to nie tylko miejsca i ludzie, ale też przygotowania, zbieranie informacji, sprzęt, wyzwania i wyrzeczenia. To też sporo zabawy – kulinarnej, z fotografią, stylem życia i pokonywaniem kolejnych granic (dosłownie i w przenośni). To nasz pamiętnik, z którego mają wystawać zakładki pełne pomysłów – tłumaczą blogerzy.
Zaczęło się w 2012 roku
Bloga podróżniczego zaczęli prowadzić podczas pierwszej wspólnej podróży po Francji w 2012 roku.
– Padł taki pomysł, by tam wrzucać zdjęcia i tylko podsyłać link rodzicom czy znajomym – bo prościej, szybciej i „nie zginie”. Zresztą z tamtej wyprawy zostało sporo „wpisów”, które z blogowaniem nie mają za wiele wspólnego… ale są. Taka pamiątka, którą od czasu do czasu poprawiamy i uaktualniamy – tłumaczą blogerzy.
Od 2018 roku przenieśli się do Szwajcarii i tam obecnie żyją.
– Zamiłowanie do gór, natury i fotografii krajobrazowej skłoniły nas do poszukania nowego miejsca do życia. Zastanawialiśmy się nad Norwegią (w której ciągle jesteśmy zakochani), Danią i Holandią (bo blisko do Norwegii). Ostatecznie jednak stanęło na Szwajcarii – głównie ze względu na rynek pracy w naszych zawodach. I tak, od stycznia 2018 eksplorujemy Alpy i z każdym miesiącem wchodzimy wyżej – opisują.
Co w planach na naszym blogu
Podróże w najbliższej przyszłości. Czyli relacje i wpisy, których można się spodziewać na blogu:
- Norwegia i Hardanger
- Dolny Śląsk i okoliczne góry oraz zamki
- Ateny
- Izrael
- Australia i Nowa Zelandia
- Alpy i Szwajcaria
Praktycznie, czyli blogowe wpisy nie tylko o podróżowaniu i często od mniej uroczej strony:
- Recenzje butów trekkingowych i sprzętu turystycznego
- Recenzje sprzętu foto
- Kilka uwag na temat zakwaterowania i hoteli
- O wynajmowaniu samochodów
- O podróżowaniu autem i road tripach
Obecnie na Blogu znajdziesz relacje z 19 krajów, a także specjalną zakładkę eksploracji gór! Skuś się!