Sri Lanka zwana także Cejlonem, to niewielki kraj, ale zdumiewający swoją przyrodą. Na tej zielonej wyspie nie brakuje plantacji herbaty, słoni i pięknych kolonialnych miasteczek. Oto jakie atrakcje Sri Lanki warto mieć na swojej liście.
Sigiriya
Sigiriya to skała w sercu Sri Lanki, zwana także Lwią Skałą. W V wieku n.e. zbudowano na jej szczycie pałac króla Kassapy. Dziś to ruina i piękne stanowisko archeologiczne, wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Niezwykle ciekawe jest pochodzenie skały, bo to reszta magmy, która została po zapadłym wulkanie. Powyższe zdjęcie wykonano z sąsiedniej skały o nazwie Pidurangala, o podobnym wyglądzie i budowie. To najlepszy punt obserwacyjny na Sigiriyę. Wejście na Pidurangalę kosztuje około 10 zł, z kolei na Sigiriyę 30 dolarów. Obie skały to przepiękne atrakcje Sri Lanki.
Sprawdź tanie loty na Sri Lankę
Kolejowe atrakcje Sri Lanki
Najbardziej charakterystyczny dla Sri Lanki środek transportu to kolej. Widoki są wspaniałe. Pociągi przemierzają zielone wzgórza, plantacje herbaty, malownicze wąwozy i kolonialne miasteczka. Najpiękniejszy jest jednak wiadukt widoczny na zdjęciu. Nosi nazwę Nine Arches Bridge, czyli dosłownie Most Dziewięciu Łuków. Wznosi się bowiem na kamiennych kolumnach tworzących dziewięć łuków, stąd nazwa. Przez wiadukt prowadzi najsłynniejsza trasa kolejowa na Sri Lance, z Kandy do Elli.
Czytaj też: Niezwykłe podróże koleją. Poznaj 9 luksusowych pociągów
Plantacje herbaty
Cejlon znany jest z upraw herbaty. To tutaj od 1980 r. swoje plantacje założył Thomas Lipton. Dziś większość herbaty Lipton uprawia się w Afryce i Indiach, ale na Sri Lance nadal jest wzgórze Lipton’s Seat i Fabryka Dambatenne, pierwsza cejlońska fabryka herbaty należąca do Liptona. Poza tym niezwykle wiele jest wzgórz porośniętych herbacianymi krzewami należącymi do innych koncernów. W pełni lankijską herbatą jest Dilmah, produkowana od 1930 r. w rejonie Negombo. Fabryki różnych koncernów to ciekawe atrakcje Sri Lanki i na pewno warto jakąś odwiedzić. Znajdują się zwłaszcza w rejonie miasta Ella. Koniecznie trzeba napić się cejlońskiej herbaty będąc na Sri Lance, a dodatkowo kupić ją dla siebie do domu. Świetnie nadaje się na prezent z Cejlonu.
Kandy
W samym sercu Cejlonu znajduje się miasto Kandy, gdzie warto pojechać z kilku powodów. Jest tam piękny kolonialny ogród botaniczny z wieloma gatunkami ciekawych roślin, takich jak przedziwne drzewa banyany oraz z wieloma łąkami, gdzie można zrobić sobie piknik. Na wzgórzu stoi wielki posąg Buddy, na który warto się wspiąć, by podziwiać zieloną panoramę. Jest też jezioro, po którym pływają łódki. Najbardziej znana atrakcja to jednak Świątynia Zęba Buddy, położona tuż obok jeziora. Jest to najważniejsza świątynia buddyjska na Sri Lance. Pielgrzymi wierzą, że znajduje się tam cenna relikwia, czyli ząb mający niezwykłą moc.
Plaże Sri Lanki
Atrakcje Sri Lanki to także plaże, a ponieważ to wyspa, są wszędzie gdzie tylko byś nie pojechał. Na północnym wschodzie znana jest miejscowość Trikunamalaja, gdzie można plażować, nurkować, a popularne jest tam także wypływanie łodzią w poszukiwaniu wielorybów. Najwięcej turystycznych plaż jest na południu wyspy. Do najbardziej obleganych należą te w Galle i Matarze, ale w pobliskiej Mirissie jest bardziej kameralnie, a plaża jest bardzo ładna. Nie są to jednak dobre warunki do pływania, za to świetne do surfowania. Fale potrafią być duże. Można za to nauczyć się surfować, to doskonała okazja. Z Mirissy także wyruszają rejsy w poszukiwaniu płetwali błękitnych i rekinów (taki rejs kosztuje około 100 zł).
Kulinarne atrakcje Sri Lanki
Kraby, krewetki, homary, kalmary, ryby i ośmiornice to także atrakcje Sri Lanki, których nie możesz pominąć (o ile nie jesteś wegetarianinem). Wybór owoców morza jest tam bogaty. Na plażach, na przykład we wspomnianej Mirissie, wystawiane są co wieczór lady posypane lodem, na których układane są dorodne okazy. Można wybrać sobie tę sztukę, którą chce się mieć potem na talerzu. Jest tylko jeden problem: jak to potem zjeść… Ale wszystkiego da się nauczyć.
Słonie, ale tylko i wyłącznie w parku narodowym
Na Sri Lance jest kilka parków narodowych, w których w naturze żyją m.in. słonie indyjskie. Konkretnie na Cejlonie występuje słoń cejloński, jeden z czterech podgatunków słonia indyjskiego.
Ale tutaj bardzo ważna uwaga.
Należy jechać do parków narodowych, a NIE do pseudosierocińca dla słoni w Pinnawali. Jest to miejsce, w którym słonie nie żyją w naturze, a w którym są tresowane i źle traktowane. Bite są batami i ostro zakończonymi kijami. Są karmione tylko przed turystami, by takie karmienia były bardziej widowiskowe. Nie są wypuszczane na wolność i całe życie spędzają okrutnie traktowane w niewoli. Pod pretekstem ratowania osieroconych słoni torturuje się je. Należy ten “sierociniec” omijać szerokim łukiem, bo nie wpisuje się on w etyczne atrakcje Sri Lanki.
Czytaj także: Te zwierzęta najbardziej cierpią na turystyce. Co możesz robić? Nie korzystać (Top 7)