Bangkok nazywany jest przez niektórych miastem grzechu. Dużo w tym racji bo zgrzeszyć można tu dosłownie na setki sposobów. Niektórzy zostają tu na kilka dni, inni chętnie spędziliby tu całe swoje życie. Bangkok to miasto skrajności – zakochasz się od pierwszej minuty, albo szczerze znienawidzisz to miejsce. Dziś o 11 rzeczach, które powinieneś zrobić w Bangkoku i samodzielnie zdecydować jaka relacja połączy Cię ze stolicą Tajlandii.
Przejedź się Tuk Tukiem
Tuk tuki dodają stolicy Tajlandii niewątpliwie dużo kolorytu. Małe trójkołowe pojazdy, które z powodzeniem zastępują taksówki na krótszych dystansach są wielką atrakcją dla turystów. Nazwa tuk tuk pochodzi od charakterystycznego dźwięku, który wydają silniki dwusuwowe.
Niektórzy uważają, że taka jazda ulicami Bangkoku to czyste szaleństwo. My jednak sądzimy, że to obowiązkowa atrakcja. Być w Tajlandii i nie przejechać się tuk tukiem? Nie do pomyślenia!
Należy jednak pamiętać o targowaniu się. Tajowie doskonale znają ceny za przejazd na poszczególnych trasach, ale turysta prowokuje często do zawyżania stawki. Nie bójmy się negocjować. Początkowa cena, po kilku minutach może spaść o połowę, a nawet więcej.
Pójdź na masaż tajski
Masaż stóp, pleców, a może klasyczny tajski? Gabinety masażu znajdują się dosłownie na każdym kroku, a urocze Tajki będą nas entuzjastycznie zachęcać do oddania się w ich ręce. Już samo obserwowanie tych ulicznych stoisk jest ciekawym doświadczeniem. Rzędy foteli, które zajmują przyjezdni i lokalsi – jedni drzemią, inni nadrabiają zaległości w internecie. Pozostali zazwyczaj z fascynacją przyglądają się zwinnym ruchom masażysty.
Ceny masażu w Tajlandii są bardzo atrakcyjne. Za 30 minut relaksującego masażu stóp zapłacimy 150 bahtów tajskich czyli nieco ponad 15 zł. Po całym dniu intensywnego zwiedzania masaż stóp jest prawdziwym wybawieniem.
Odwiedź targ kwiatowy
Zapach świeżych kwiatów, oszałamiająca paleta kolorów i niezwykłe kompozycje wymagające ogromnej pracy. To właśnie zobaczysz na Pak Khlong Talat, ogromnym targu kwiatowym, który nigdy nie śpi. Świeże kompozycje kwiatowe można tu kupić 24 godziny na dobę, ale najbardziej tłoczno jest tu wczesnym rankiem i wieczorami. Na targu królują oczywiście orchidee, które są symbolem Tajlandii, ale wybór i różnorodność przytłoczy nie jednego miłośnika kwiatów. Większość kompozycji, które tu powstają trafia później do świątyń
Wśród ton pięknych kwiatów, płatków i kompozycji znajdują się też wózki z przekąskami. Nie jadłeś jakieś 10 minut (bo tyle minęło od ostatniego smakołyku, którego koniecznie musiałeś spróbować), ale z pewnością jesteś głodny.
Zobacz pływający market
Skoro już jesteśmy przy niezwykłych marketach to nie sposób pominąć ten pływający. Pływający targ to atrakcja sama w sobie, której próżno szukać w Europie. To także doskonała okazja do kulinarnej uczty. Już samo umieszczenie na małej łodzi kuchni robi wrażenie. Dobijanie targu można obserwować z brzegu lub wskoczyć na jedną z łódek i robić zakupy z odmiennej perspektywy.
Kupić tu można prawie wszystko: świeże owoce, kwiaty, gotowe dania czy oryginalne pamiątki. Chociaż to turystyczne miejsce, warto tu wpaść chociaż na chwilę. Należy jednak pamiętać, że rano bywa tu niesamowicie tłoczno.
Wybierz się na rejs kanałami
Bangkok to nie tylko ogromne i spektakularne wieżowce, to również proste życie toczące się wzdłuż licznych kanałów. Jeśli chcesz zobaczyć inną twarz tego miasta wybierz się na rejs w mniej popularne zakątki stolicy Tajlandii.
Przez wiele lat rzeki i kanały były w Bangkoku głównymi szlakami komunikacyjnymi. Do dziś to bardzo tani i szybki sposób na przemieszczanie się po mieście. Dla turystów ten środek transportu stanowi nie lada atrakcję i daje możliwość spojrzenia na stolicę Tajlandii z zupełnie innej perspektywy.
Odwiedź chińską dzielnicę ChinaTown
ChinaTown to dzielnica Bangkoku, która zaskakuje o każdej porze dnia. Chaotyczna, zatłoczona i kolorowa – ma w sobie niezwykle dużo uroku. To doskonałe miejsce dla tych którzy chcą próbować lokalnych przysmaków, ale również dla miłośników zakupów. Można tu kupić na przykład doskonałej jakości herbaty w bardzo konkurencyjnych cenach.
Ponad kilometrowy odcinek pełny straganów z różnorodnymi przysmakami może pochłonąć turystów na długie godziny. W ChinaTown warto też zgubić się chociaż na chwile. Jeśli tylko zejdziemy z utartych szlaków możemy natrafić na piękne chińskie świątynie.
Testuj lokalne przysmaki
Próbowanie i testowanie to obowiązek każdej osoby, która przyjeżdża do Tajlandii. Warto zapomnieć o ewentualnych uprzedzeniach i otworzyć na zupełnie nowe doznania. Nawet jeśli coś wydaje się na pierwszy rzut oka niejadalne może się okazać, że jest to najlepsza rzecz jakiej mogliśmy tu próbować.
Już po kilku chwilach w otoczeniu wózków pełnych jedzenia, setek restauracji i straganów przychodzi ochota na zjedzenie dosłownie wszystkiego. Bariery nie stanowią pieniądze (Bangkok jak i cała Tajlandia oferują jedzenie w bardzo przystępnych cenach), ale pojemność naszego żołądka.
Zwiedzaj buddyjskie świątynie
Wyjechać z Bangkoku bez obejrzenia chociaż kilku niezwykłych buddyjskich świątyń? Duże niedopatrzenie. Chociaż ciężko zliczyć wszystkie piękne i warte zobaczenia obiekty sakralne stolicy Tajlandii to podczas odwiedzin w tym mieście koniecznie trzeba się wybrać do kilku z nich. A do wyboru mamy ponad 400!
Jedną z najsłynniejszych świątyń w Bangkoku jest Wat Phra Krew, która znajduje się na terenie Wielkiego Pałacu Królewskiego. Bangkok może się również poszczycić najstarszą świątynią w całej Tajlandii. To piękna Wat Pho, którą koniecznie trzeba wpisać do listę świątyń do zobaczenia. Jeśli poszukujemy bardziej kameralnego miejsca to warto również odwiedzić Wat Traimit znajdującą się w pobliżu China Town, która jest również ciekawym punktem widokowym na miasto.
Bangkok nocą? Wybierz się na Kao San Road!
Kao San Road to druga twarz tego miasta. Najbardziej popularna i niezwykle kochana przez turystów szukających mocnych wrażeń ulica położona w imprezowej dzielnicy miasta. Miejsce to tętni życiem do późnych godzin nocnych a ilość rozrywek może przyprawić o zawrót głowy.
Tajski masaż, tatuaż z henny a może smażony skorpion na deser? To tylko mniej spektakularne rozrywki jakim możemy się oddać na Khao San Road. Chociaż to najbardziej rozpoznawalna ulica w tym ogromnym mieście, wciąż można tu znaleźć najtańsze noclegi w stolicy. Między innymi dlatego Khao San Road jest nazywane ulicą backpackerów.
Weź udział w lekcji kuchni tajskiej
A gdyby tak oprócz wspaniałych wspomnień przywieźć ze sobą z podróży tajemnice tajskiej kuchni? Kiedy już spróbujecie wszystkich otaczających Was wspaniałości, zapragniecie poznać sekretne składniki i zabrać ze sobą do kraju lokalne receptury. Chociaż nie jest to popularna turystyczna rozrywka to zdecydowanie warto wybrać się na warsztaty z tajskiego gotowania.
Na takie kameralne zajęcia można się wybrać na przykład do Amita Thai Cooking Class gdzie pod okiem niezwykłej Tam można zgłębić właśnie kuchnię tajską. To zajęcia tym bardziej niezwykłe, bo gotuje się tam m.in. z produktów, które właścicielka i jej rodzina wyhodowali w przydomowym ogródku. Na zakończenie zajęć uczestnicy otrzymują cztery przepisy m.in. na niezwykle popularną w Tajlandii Papaya Salad.
Bangkok Cię zmęczył? Uciekaj na wyspy
Tak ogromne miasto jak Bangkok może przytłoczyć. Jeśli zmęczy Was życie wielkiej metropolii warto chociaż na kilka dni wyskoczyć na wyspy. Wewnętrzne loty po Tajlandii są bardzo atrakcyjne cenowo, a cisza i spokój jakie czekają na nas na wyspach są warte każdej ceny.
Jeśli szukacie ciszy i spokoju warto wybrać się na wyspę Koh Chang, która jest zupełnym przeciwieństwem Bangkoku. Niezwykle zielona wyspa, pełna egzotycznych zwierząt znajduję się na wyciągnięcie ręki – około 1,5 h podróży od Bangkoku. Aby dostać się na Koh Chang należy przylecieć do Trat a następnie wsiąść na prom, który przetransportuje nas bezpośrednio na wyspę.