Bezpieczny kraj w Afryce? 9 dowodów, że Rwanda to idealny wybór

Który kraj w czarnej Afryce wybrać na pierwszą podróż? Jeśli szukacie miejsca idealnego, taniego, gdzie możecie czuć się pewnie, znamy odpowiedź. Oto 9 dowodów, że Rwanda to bezpieczny kraj w Afryce.

Ludzie są po prostu dobrzy

wioska w rwandzie afryka
Rwandyjska wioska. Nawet w małych miejscowościach ludzie chcą pomóc, mimo że nie mówią po angielsku. Fot. Weronika Skupin, Tanie Loty

Ludzie w Rwandzie są przyjaźnie nastawieni, uśmiechają się i nawet gdy nie mogą się z nami porozumieć próbują. Nie da się nie odnieść wrażenia, że to sympatyczny naród, choć z trudną przeszłością. Warto dowiedzieć się więcej o ludobójstwie w Rwandzie i poczytać o Tutsi i Hutu zanim się tam pojedzie, by mieć świadomość przez co kraj przeszedł. Nie należy jednak poruszać drażliwych tematów. Widać, że obecnie w Rwandzie panuje pokój, a ludzie są sobie życzliwi. Chętnie pomagają turystom, np. w znalezieniu drogi lub podpowiadają, ile maksymalnie powinna kosztować taksówka.

Jest bezpiecznie

ulica w kigali, rwanda
Można bezpiecznie spacerować po ulicach w Rwandzie, nawet po zmroku. Fot. Weronika Skupin, Tanie Loty

W porównaniu do innych krajów czarnej Afryki, Rwanda jest po prostu bezpieczna. To kraj, gdzie możecie zostawić swoje pieniądze, komórkę i dokumenty na stoliku w restauracji i pójść do toalety, mając pewność, że nikt Wam ich nie ukradnie. Możecie czuć się bezpiecznie zarówno na drodze, jak i na ulicach miast, również w nocy.

Na każdym kroku napotkacie na kontrole, zwłaszcza w stolicy, Kigali. Musicie być na nie przygotowani wchodząc do centrum handlowego czy supermarketu, a nawet przed wjazdem na teren lotniska. Są to kontrole osobiste z zaglądaniem do bagażu. Nie należy mieć tego służbom za złe, mają na względzie nasze bezpieczeństwo.

Rwanda jest czysta

hostel w kigali rwanda
Hostele w Rwandzie zachęcają do przesiadywania w nich godzinami. Nawet skromniejsze z nich są regularnie sprzątane. Fot. Weronika Skupin, Tanie Loty

Rwandyjczycy dbają o czystość. Hotele i hostele są czyste, nawet gdy są tanie i skromnie wyposażone. Jedzenie zawsze podawane jest w elegancki i higieniczny sposób, zazwyczaj z dbałością o stronę wizualną. Cała przestrzeń publiczna jest bardzo czysta, ulice wyglądają jak umyte, nawet drogi szybkiego ruchu są czasami zamiatane.

Najgorzej pod tym względem jest w małych wioskach o nieutwardzonych drogach, gdzie każdy daje sobie spokój z zamiataniem wszędobylskiego kurzu, ale taki jest urok małych miejscowości. Kigali jest jednak niezwykle uporządkowane.

Zdumiewająca przyroda jest łatwo dostępna

park narodowy akagera  rwanda żyrafa
Park Narodowy Akagera w Rwandzie jest domem wielu gatunków zwierząt, np. żyraf. Fot. Weronika Skupin, Tanie Loty

Rwanda to niezwykle zielony kraj. Już po wyjściu z lotniska słyszycie świerszcze lub ptaki (w zależności od pory dnia). Kwiaty pachną intensywnie, a Kigali przypomina ogród botaniczny. W całym kraju mnóstwo jest dzikich zielonych terenów oraz plantacji. Zobaczycie uprawy bananów, platanów (bananów pastewnych), czy też słoneczników.

Do Rwandy przyjeżdża się jednak głównie dla zwierząt. W lesie Nyungwe można zobaczyć szympansy. Największą atrakcję stanowią goryle górskie, których w naturalnym środowisku zostało około 1200 (do niedawna 800, ale ich populacja rośnie!). Żyją one w Rwandzie w Parku Narodowym Wulkanów (Volcanoes National Park).

Zanim zapalicie się do robienia zdjęć gorylom, ostrzegamy, że godzinna wycieczka śladem goryli kosztuje 1500 dolarów amerykańskich (sic!). Kiedyś było to 500 dolarów, ale ceny podniesiono. Obecnie w Ugandzie sąsiadującej z Rwandą, oglądanie goryli kosztuje 600 dolarów. Z naszych informacji zaczerpniętych od pracowników parku wynika, że ceny wycieczek do goryli w Rwandzie mają zostać niebawem zmniejszone o połowę.

W Rwandzie warto także wybrać się na safari, gdyż jest taniej niż w Tanzanii czy Kenii. Całą wielką piątkę, czyli słonia, lwa, nosorożca, lamparta i bawoła, możemy zobaczyć w Parku Narodowym Akagera na wschodzie Rwandy przy granicy z Tanzanią. Są tam także zebry, żyrafy, małpy, hipopotamy, krokodyle, wiele gatunków antylop, ptaków oraz mnóstwo innych zwierząt. Więcej o cenach w dalszej części tekstu.

Rwanda zmienia się na lepsze

rwanda, afryka, dzieci wracają ze szkoły
Rwandyjskie dzieci wracające do domu po lekcjach. Fot. Weronika Skupin, Tanie Loty

Rwanda jest przykładem kraju, którego władze naprawdę starają się zmieniać przyszłość. Takiego, w którym widać na każdym kroku międzynarodową pomoc finansową. Gdzie stawiane są nowe szkoły, budowane są wciąż nowe drogi, szpitale, wodociągi i elektrownie. Niektórzy mówią, że Rwanda to nie Afryka. Bo jest zbyt cywilizowana, zbyt bezpieczna, zbyt nowoczesna, zbyt czysta. To jednak duży plus dla podróżnika, zwłaszcza takiego, który chce pojechać do Afryki po raz pierwszy.

Działa tutaj wiele kooperatyw, które służą rozwojowi lokalnych społeczności, dają zatrudnienie i wspierają mikroprzedsiębiorczość. Są kooperatywy żywieniowe, a ludzie wspólnie pracują na plantacjach, ale też na przykład rękodzielnicze, które umożliwiają zarobek uzdolnionym kobietom. Spotyka się wiele osób, m.in. z Europy, które przyjeżdżają do Rwandy pomagać w rozwoju kraju, prowadzić interesy, inkubatory przedsiębiorczości, wprowadzać nowe technologie w ramach międzynarodowych programów. Wiele inwestycji finansowanych jest z Banku Światowego, nawet w stu procentach.

Duży odsetek kobiet jest w parlamencie. Pracownicy stacji benzynowych to głownie kobiety, osoby kierujące ruchem na budowach to niemal wyłącznie kobiety (to skutek dużego programu wspierania zatrudnienia kobiet), recepcjoniści i sprzedawcy w sklepach to także w większości panie.

Szkoła podstawowa i drugiego stopnia są obowiązkowe. Trzeba płacić za naukę, ale są to niewielkie kwoty, w zasięgu finansowym rwandyjskich rodzin. Dzieci uczą się obowiązkowo angielskiego (dawniej francuskiego), w większych miastach na wyższym poziomie niż w małych miejscowościach. Widok setek dzieci wychodzących ze szkoły i idących szosą, jest w Rwandzie niezwykle powszechny nawet na prowincji (setek, bo rwandyjska rodzina ma średnio czwórkę dzieci). Nie sposób się nie uśmiechnąć.

Społeczeństwo jest wychowywane w świadomości, że edukacja jest kluczem otwierającym wiele drzwi. Uniwersytety są w kilku największych miastach Rwandy.

Jazda samochodem? Jak najbardziej!

samochód na safari w afryce rwanda
Samochód daje dużą swobodę w Rwandzie. Możemy samodzielnie pojechać m.in. na safari. Fot. Weronika Skupin, Tanie Koty

Nie ma potrzeby obawiać się o jakość dróg w Rwandzie. Drogi krajowe są płaskie jak stół i idealnie utrzymane, podobnie jest w Kigali. Na drogach krajowych często prowadzone są roboty drogowe. Ściągane jest kilkaset metrów nawierzchni, a w to miejsce kładziona jest nowa (w Rwandzie nie łata się pojedynczych dziur). Często przetargi na remonty wygrywają firmy z Chin, widać więc wielu kierowników budów o azjatyckich rysach.

Rwandyjczycy jeżdżą zaskakująco poprawnie i zgodnie z przepisami jak na Afrykańczyków. Wiele osób podróżujących wcześniej po Kenii czy Tanzanii jest w szoku, widząc jaka kultura jazdy panuje na rwandyjskich drogach. Wsiadając samodzielnie w auto można się czuć bezpiecznie. Ruch jest prawostronny, paliwo mniej więcej w porównywalnych cenach jak w Polsce. Najlepiej wypożyczać auto z napędem na cztery koła.

Wszystko załatwisz przez internet

Wstęp do Parku Narodowego Wulkanów w celu oglądania goryli można w Rwandzie załatwić przez internet. Fot. Unsplash

Wszystkie sprawy załatwić można przez internet, nawet zarezerwować termin wycieczki w parku narodowym. Turysta ma w jednym miejscu wszystkie użyteczne informacje, dzięki dobrze prowadzonym stronom rządowym. Można dowiedzieć się też więcej o kulturze czy historii Rwandy.

Z internetu korzystają mieszkańcy większych miast, jeśli chcą np. złożyć wniosek o dowód osobisty. Na prowincji internet wciąż nie jest popularny, ale to się szybko zmienia. Prowadzony jest na przykład program ułatwiający zakładanie małych przedsiębiorstw w Rwandzie, a mieszkańcom została stworzona aplikacja będąca bazą niezbędnych informacji potrzebnych do założenia startupu.

Rwanda to kraj, który mówi STOP plastikowi

papierowe torby zamiast plastikowych
Papierowe torby w sklepie w Kigali. Foliowych nie znajdziemy. Fot. Weronika Skupin, Tanie Loty

Rwandyjczycy zdają się być świadomi tego, że zanieczyszczanie środowiska zaczyna się od jednostki, czyli od nich samych. Wiedzą, że zaśmiecanie przyrody ma swoje negatywne konsekwencje. I choć oczywiście polityka rządu spowodowała wprowadzenie zakazu używania plastikowych toreb jednorazowego użytku, Rwandyjczycy naprawdę wydają się rozumieć zasadność tego zakazu, a nie tylko ślepo go wykonują. W sklepach nie znajdziecie plastikowych reklamówek, ktoś zapakuje Wasze zakupy w papierową torbę.

W Rwandzie oddaje się do skupu szklane butelki i przetwarza plastikowe. Kosze na śmieci na ulicach Kigali mają przegródki na odpady odnawialne i nieodnawialne. Choć nie jest idealnie, bo niektóre produkty (spożywcze czy przemysłowe) są nadal pakowane w plastik (zwłaszcza te importowane), to malutka Rwanda w środku zacofanej Afryki daje znak całemu światu: można być eko.

Da się zwiedzać niedrogo

lew akagera national park rwanda
Lew w Parku Narodowym Akagera, Rwanda. Fot. Weronika Skupin, Tanie Loty

Jeśli podróżujecie tanio, na pewno ucieszy Was fakt, że loty do Rwandy będą największym wydatkiem, a na miejscu da się żyć naprawdę niskobudżetowo. Sporo jest hosteli, w tym wiele w przedziale 10-12 dolarów za noc z opłatami. Można także znaleźć dobry obiad za kilkanaście złotych. Alkohole są w przystępnych cenach. Z kolei taksówka-motocykl, czyli mototaxi z dzielnic na obrzeżach miasta do centrum, kosztuje 500 franków rwandyjskich, czyli około 2 zł. W mniejszych miastach są dostępne nawet rowerotaxi 🙂

Jak napisałam wcześniej, warto wybrać się w Rwandzie na safari w parku Akagera. Wstęp jest tańszy niż w Tanzanii czy Kenii i kosztuje 50 dolarów od osoby za noc (jeśli zostajemy na jedną noc na terenie parku, można powiedzieć że to 50 dolarów na dwa dni). Kemping kosztuje 20 dolarów, wypożyczenie namiotu kolejne 20 (ale można mieć swój lub spać w samochodzie).

Dla porównania wstęp do Parku Narodowego Masai Mara w Kenii kosztuje 80 dolarów za noc (czyli można powiedzieć, że za maksymalnie dwa dni, jeśli spędzamy jedną noc w parku). Wstęp do bardzo znanego wspaniałego Parku Narodowego Serengeti w Tanzanii kosztuje 60 dolarów za każdy dzień, a więc 120 za dwa dni, ponad dwa razy więcej niż w Akagera National Park (dla studentów wstęp do Serengeti to 20 dolarów, warto wiedzieć!).

Wypożyczenie samochodu z napędem 4×4 kosztuje w Rwandzie od 50 dolarów amerykańskich za dzień. Zwykłe taksówki są kilkukrotnie droższe niż mototaxi. Z lotniska do centrum dojedziemy za ok. 10 tysięcy franków, czyli ok. 43 zł. Można podróżować autobusami lub minibusami kursującymi między większymi miastami, bilet kosztuje od kilku do kilkunastu dolarów amerykańskich.

Weronika Skupin
Weronika Skupin
Redaktor Tanie-Loty.com.pl i redaktor serwisu PolskaZachwyca.pl. Z pasją odkrywa i opisuje kolejne piękne miejsca na świecie i w Polsce. Częściej wybiera plecak, hostel i eskapady w nieznane miejsca, niż walizkę, hotel i zorganizowane wycieczki. Wieloletnia dziennikarka prasowa. Jest saunamistrzem i startuje w zawodach saunowych. Odpręża się czytając książki, w wolnych chwilach biega. Uwielbia gry planszowe.

Zobacz też

4 KOMENTARZE

  1. Bardzo dobry tekst – nigdy nie myślałam o tym kierunku, a teraz na pewno go rozważę przy planowaniu kolejnych podróży.

    • Bardzo miło to słyszeć. Rwandę zdecydowanie warto wziąć pod uwagę. Jest bardzo urozmaicona. To Afryka w pigułce, choć niektórzy mówią że to nie Afryka, gdyż jest zbyt bezpieczna, cywilizowana i zbyt rozwijająca się (w porównaniu na przykład do Ugandy, która jest zdecydowanie dzika, mniej rozwinięta i o wiele bardziej niebezpieczna). Duże bezpieczeństwo, mili ludzie i czystość oraz usługi na wysokim poziomie to jednak raczej same plusy i na pewno warto tam pojechać.

  2. Wizyta w Rwandzie to ryzyko. W kraju 2,5 % ludzi to nosiciele wirusa HIV. Ilość lekarzy na 1000 mieszkańców jest prawie 20 razy mniejsza niż w Polsce. Wskaźniki świadczące o jakości służby zdrowia są fatalne. Rwanda na pewno nie jest krajem bezpiecznym- może trochę mniej niebezpiecznym niż Tanzania czy Kongo, ale nadal to kraj wysokiego ryzyka. Pozdrawiam.

  3. Historia tego kraju jest przerażająca. Dobrze przeczytać, że są na drodze ku lepszemu! Trzymam kciuki za Rwandę i rozważę podróż. Fajny artykuł.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Obserwuj nas

427,346FaniLubię
33,449ObserwującyObserwuj
5,711ObserwującyObserwuj

Zobacz też