Na pewno wielu z Was reaguje z entuzjazmem na myśl o pomaganiu zwierzętom na całym świecie w ramach wolontariatu. Warto jednak wybrać odpowiednie miejsce. Często bowiem wolontariusze nie zdają sobie sprawy z dwóch rzeczy. To kosztuje i nie zawsze jest etyczne. Oto przykłady tego jak wygląda wolontariat ze zwierzętami na świecie.
Dlaczego to kosztuje?
Po pierwsze: wolontariat kosztuje. Pomaganie stało się modne, a selfie ze słoniem, którego się myje, to dziś pożądane zdjęcie na facebooku. Żeby pojechać na wolontariat w Afryce często trzeba wypełnić aplikację i wpłacić nawet kilkanaście tysięcy złotych. By pomagać teoretycznie za darmo.
Przykłady? Od 1580 dolarów za dwa tygodnie wolontariatu w sierocińcu dla dzikich zwierząt w Afryce, a także od 1690 dolarów za 2 tygodnie pomagania żółwiom na Malediwach. Podkreślmy jeszcze raz. To jest koszt, który musicie zapłacić jako wolontariusze, a nie pensja, którą otrzymujecie! Podsumowując nie otrzymujecie żadnej pensji, jedynie zakwaterowanie, wyżywienie i ubezpieczenie.
Czy da się być wolontariuszem za granicą i dodatkowo za to nie płacić? Tak. Ale często będzie to od Was wymagało pytania o to na miejscu na własną rękę, a także dużo szczęścia. I często są to wolontariaty poza wszelkim systemem, gdzie zwierzętom niekoniecznie dobrze się dzieje.
Czasami programy wolontariatu każą sobie płacić ze względu na ubezpieczenie, czy też transport z lotniska. Można zapytać o pracę jako wolontariusz z pominięciem pośrednika w postaci agencji, ale mieć głowę na karku i uważać na podejrzane miejsca.
Czy każdy wolontariat ze zwierzętami jest ok?
Nie każde miejsce, gdzie są zwierzęta, pomaga zwierzętom. Przykład to sierociniec dla słoni w Pinnawali na Sri Lance, gdzie zwierzęta są bite ostro zakończonymi batogami, skuwane w łańcuchy i karmione tylko kiedy patrzą turyści. Pod przykrywką miejsca, które pomaga słoniom, działa ich katownia. W niektórych tak zwanych “sanktuariach” czy “rezerwatach” zwierzęta są źle traktowane, a co więcej wolontariusze tylko przyczyniają się do pogłębiania ich agonii.
Dlatego w tym zestawieniu skupiliśmy się na wolontariatach relatywnie tanich (choć wszystkie są bardzo drogie), ale bardzo ciekawych, a także humanitarnych, gdzie nie krzywdzi się zwierząt i które posiadają dobre opinie. Dlatego korzystaliśmy ze strony, znanej z etycznego podejścia do sprawy. Ma ona opinie wolontariuszy, ale uwaga: jeśli skorzystacie z takiego wolontariatu i coś będzie nie tak, natychmiast to zgłoście i opiszcie wszędzie, gdzie się da!
Czytaj także: Te zwierzęta najbardziej cierpią na turystyce
Jakimi gatunkami można się opiekować i ile kosztuje wolontariat ze zwierzętami? Przykłady na następnych slajdach.
Wolontariat z waranami z Komodo
Warany z Komodo to największe jaszczurki świata i mogą być bardzo groźne. Można jednak nauczyć się jak obchodzić się ostrożnie w ich towarzystwie, a przy okazji pomóc w ochronie tego gatunku.
Koszt aplikowania na wolontariat: od 1 080 USD
Czas trwania: 2-8 tygodni
Miejsce: Indonezja
Praca: wolontariat ze zwierzętami polega na asystowaniu strażnikom parku narodowego UNESCO World Heritage Site of Komodo National Park od poniedziałku do piątku, oprowadzaniu turystów po parku, a ponadto zbieraniu danych do badań nad waranami z Komodo.
Można aplikować tutaj (kliknij).
Czochranie leniwców i ochrona jaguarów
Na wolontariat ze zwierzętami na Kostaryce można się zapisać w kilku miejscach. Żyją tam między innymi leniwce. Do zadań wolontariuszy należy tu między innymi opieka nad leniwcami, a także jaguarami. Najlepiej zgłaszać się z umiejętnością dogadywania się po hiszpańsku.
Koszt aplikowania na wolontariat: od 990 USD
Czas trwania: od 2 do 12 tygodni
Miejsce: Kostaryka
Praca: przygotowywanie jedzenia i karmienie zwierząt, sprzątanie wybiegów, pomoc w opiece nad rannymi zwierzętami, monitorowanie zaopatrzenia, jak również drobne prace konstrukcyjne.
Można aplikować klikając tutaj.
Pilnowanie, by pandy nie zrobiły sobie krzywdy
Największy rezerwat dla pand znajduje się w Chengdu w Chinach. Nie są co prawda w pełni wolne, ale za to ma się nimi kto opiekować. Pandy bywają nieroztropne, nieporadne i często spadają z drzew lub turlają się ze zbocza.
Koszt aplikowania na wolontariat: od 1200 USD
Czas trwania: tydzień
Miejsce: Chengdu, Chiny
Praca: praca z opiekunami pand i pomaganie w ich ochronie i rozwoju, a także trenowanie podstawowych zachowań u upartych pand, które pomogą im nie zrobić sobie krzywdy, a także siekanie bambusa, karmienie pand i sprzątanie wybiegów.
Można aplikować tutaj (kliknij).
Dbanie o wombatki, kangurki i koale
Wolontariat ze zwierzętami w Australii, kto o tym nie marzy?! No, jeśli oczywiście nie są to węże i pająki. W Port Stephens Wildlife Sanctuary można opiekować się wombatami, koalami i kangurami. Zwierzęta te żyją oczywiście na terenie chronionym, a wolontariusze pomagają strażnikom w codziennych obowiązkach. Kangury są wszędzie dookoła przez cały czas.
Koszt aplikowania na wolontariat: od 890 USD
Czas trwania: od 1 do 4 tygodni
Miejsce: Port Stephens Wildlife Sanctuary, Australia
Praca: przygotowywanie jedzenia i karmienie zwierząt, opieka nad osieroconymi i rannymi zwierzętami, a poza tym drobne prace konstrukcyjne.
Można aplikować klikając tutaj.
Miąchanie dzikich kotków w RPA
Ten wolontariat ze zwierzętami z Afryki pozwala na bliskie przebywanie z groźnymi gatunkami, ale przede wszystkim naukę tego jak je chronić i co można zrobić dla zwiększenia ich populacji. Niesamodzielne zwierzęta dostają tam pomoc, by potem mogły wrócić na wolność.
Koszt aplikowania na wolontariat: od 1 150 USD
Czas trwania: od 1 do 12 tygodni
Miejsce: Free State, RPA
Praca: karmienie i opiekowanie się małymi dzikimi kotami, które straciły matki, m.in. gepardami, lwami i karakalami, a także rehabilitowanie rannych dzikich kotów, wypuszczanie ich na wolność.
Wyginanie ciała z lemurami na Madagaskarze
Chronić zagrożone gatunki lemurów w ich naturalnym środowisku na Madagaskarze? Wow! Do obowiązków wolontariuszy należy tam m.in.
pomaganie lemurom nielegalnie odłowionym z naturalnego środowiska, które nie mogą do niego wrócić ze względu na to, że na razie ponownie nie poradziłyby w nim sobie same.
Koszt aplikowania na wolontariat: od 1 050 USD
Czas trwania: od 2 do 4 tygodni
Miejsce: Nosy Be, Madagaskar
Praca: karmienie lemurów z ręki, karmienie żółwi i orłów, jak również czyszczenie lemurom wybiegów, tworzenie tablic informacyjnych o lemurach, transportowanie lemurów w nowe miejsca, sadzenie roślin.
Pomaganie żółwiątkom
A może by tak pomagać małym żółwikom w dostaniu się do oceanu i zadbać o to, by rosły silne, zdrowe i piękne? Nusa Penida to rajska wyspa w prowincji Bali, tuż obok wyspy Bali. Wolontariusze pomagają tam też rannym żółwiom w powrocie do oceanu.
Koszt aplikowania na wolontariat: od 950 USD
Czas trwania: od 2 do 12 tygodni
Miejsce: Nusa Penida, prowincja Bali, Indonezja
Praca: ochrona żółwi i pomaganie im wrócić do życia w oceanie, a także opieka nad rannymi osobnikami, przygotowywanie im jedzenia, skrobanie żółwi, robienie dla nich zabawek, odnajdywanie i ochrona żółwich jaj, którym grodzi zjedzenie.