Nie chcesz słuchać płaczu dzieci na pokładzie samolotu bo nie masz cierpliwości do maluchów? Dla osób o mniejszej tolerancji na dziecięce krzyki i gaworzenie, niektóre linie lotnicze przygotowały specjalne miejsca. Gdzie znajdziemy oazę ciszy?
Miejsca bez dzieci w AirAsia
Strefy bez dzieci na pokładzie są dość kontrowersyjne. Niektórzy rodzice oburzają się na taką politykę linii lotniczych, inni chwalą to posunięcie – zwłaszcza osoby podróżujące służbowo i chcące się skupić.
W AirAsia strefa ciszy działa od 2013 roku: to pierwsze 7 rzędów za kabiną premium. Mogą tam podróżować tylko ci, którzy skończyli 10 lat. Wiąże się to z dodatkową opłatą w zależności od lotu, średnio między 25 a 55 dolarów.
Dodatkowo AirAsia ograniczają liczbę niemowląt na pokładzie, tłumacząc to ograniczona liczbą malutkich kamizelek ratunkowych.
Strefa ciszy w Malaysia Airlines
Tutaj strefę ciszy wprowadzono jeszcze wcześniej, bo w 2011 roku – dotyczyła pierwszej klasy. Ale już rok później Malaysia Airlines zakazały podróży dzieciom do 12 roku życia w klasie economy w niektórych odrzutowcach.
Dzieci na pokładzie w IndiGo
Indyjski przewoźnik IndiGo wprowadził ograniczenie liczby miejsc dla dzieci w 2016 roku. Stefa ciszy obowiązuje dla dzieci do 12 roku życia – nie mogą one skorzystać z foteli na całym pokładzie samolotu. IndiGo nie chce dzieci na pokładzie w rzędach 1-4 i 11-14.
W Scoot Airlines bez płaczącego malucha
W Scoot Airlines istnieje strefa ScootinSilence, gdzie zakazano wstępu dzieciom poniżej 12 roku życia. Znajduje się ona na przodzie wszystkich dreamlinerów przewoźnika. Są tam 33 miejsca podzielone na klasę biznesową i ekonomiczną. Można cieszyć się spokojem np. podczas lotu Melbourne – Singapur za zaledwie 15 dolarów.