odpowiedział(a) 10 lat temu
Co do tej jesienie w poście powyżej, to pozwolę się nie zgodzić. Oglądanie kolorowych liści momiji (klony japońskie) cieszy się niemal tak dużą popularnością jak kwitnąca wiśnia wiosną. W związku z tym w wielu miejscach tłumy są duże, ceny - wysokie, a noclegi trzeba rezerwować ze znacznym wyprzedzeniem (np. w Kyoto zaleca się nawet pół roku przed terminem). Jesienne momiji to głównie listopad (druga połowa miesiąca w rejonach Tokyo i Kyoto).
Bezpieczniejsze terminy pod względem obłożenia to: luty (okres kwitnienia śliw, równie piękne, ale trochę zapomniane przez turystów), maj (już po największych tłumach w związku z wiśniami, a już naprawdę ciepło), październik (dużo przyjemniej niż duszne i deszczowe letnie miesiące), paradoksalnie zima (bez mrozów i raczej bez opadów, turystów będzie najmniej). Okres wiśni (marzec-kwiecień) i momiji (listopad) gorąco polecam, ale trzeba zabrać się za planowanie duuużo wcześniej, a tłumy będą na 100%. Lato polecam tylko na Hokkaido, poza tym będzie za gorąco, a ulewy i wysoka wilgotność powietrza sprawią, że zwiedzanie stanie się nieznośne.