Bogdan odpowiedział(a) 4 lat temu
mój kontakt z osoba chorą . Kiedyś znajomi przejechali z około 6 lenią wnuczką , jej ciocia studiowała i pomieszkiwał u mych rodziców , ja też studiowałem ale inna uczelnia . Mała się nudziła , wobec tego pojechalismy do cioci która kończyła zajęcia , Pojechałem autobusem , mała na kolanach , pokazywałem wszystko . Potem spotkanie z ciocią , lody czy wata itp ...... i powrót do domu i padło pytanie cioci do mnie.
Ty masz tabletki , jakie , co na co ? Ale nadjechał autobus , z mała i ciocią do autobusu , mala na kolana i jazda , rozmowa z ciocią i ...........dojechalismy.
W domu po powrocie alarm , jak było , a tabletek nie mialeś , jakie kupiłeś................ zaskoczenie . Mała pojechała bez tabletek , wróciła i nic Fajnie było. Koleżanka czyli ciocia małej to zaniemówiła . Normalnie jechała. A ja od dziś myslę co by było gdyby nie NORMANIE JECHAŁA.