- Szczegóły
- środa, 25 grudzień 2024 08:29
Komunikacja w Tanzanii
Znajdź nas w social mediach
W Dar es-Salaam, najważniejszym mieście kraju, jest największy port lotniczy. To właśnie tutaj przybywają turyści chcący odwiedzić Tanzanię. Z Europy do Dar es-Salaam latają samoloty linii KLM z Amsterdamu i British Airways z Londynu. Do Dar es-Salaam spoza Afryki można bezpośrednio przylecieć np. z Bombaju (Air India), Muskatu i Abu Dhabi (Gulf Air) i Tel Awiwu. Dar es-Salaam ma połączenia z wieloma miastami Czarnego Kontynentu (m.in.: Nairobi, Addis Abeba, Johannesburg, Kair, Lusaka). W rejon północno-wschodniej Tanzanii najwygodniej przylecieć bezpośrednio na lotnisko Kilimandżaro (Kilimanjaro Airport) koło Moshi. Dobrym sposobem na dojechanie do Tanzanii są też autobusy, które kursują np. z Nairobi (Kenia).
Odkąd zakończono budowę asfaltowej drogi do Dar es-Salaam, północno-wschodnia Tanzania ma dobre połączenie z największą metropolią kraju. Generalnie tam, gdzie drogi utwardzono, komunikacja jest szybka i częsta. Na trasach długodystansowych na wybrzeże (przede wszystkim do Dar es-Salaam i Tangi) kursują duże autobusy. Najpopularniejszym autokarem jest montowana w Tanzanii Scania. W Tanzanii nie ma autobusów z klimatyzacją. Krótsze trasy obsługują zdezelowane pojazdy, a awarie i długie postoje to chleb powszedni.
W Tanzanii honorowane jest międzynarodowe prawo jazdy, a w całym kraju obowiązuje ruch lewostronny. Wypożyczenie samochodu jest drogie, od 50 $ na dobę za samochód osobowy i ponad 100 $ na dobę za terenowy. Trzeba upewnić się, czy auto jest ubezpieczone i ile osób można nim legalnie przewozić. W Tanzanii odnotowuje się bardzo dużo wypadków drogowych, których przyczyną jest brawurowa jazda (zwłaszcza kierowców autobusów), jazda po spożyciu alkoholu, a także zły stan techniczny i przeładowanie pojazdów.
Na krótkich dystansach kursują odpowiedniki kenijskich matatu, nazywane czasem dalla dalla. Przejazdy nimi są tanie. Mikrobusy nie mają ustalonych godzin odjazdu, a odjeżdżają, gdy są pełne (często przepełnione do granic możliwości). Biali rzadko jeżdżą dalla dalla i mogą stanowić w nich prawdziwą sensację. Lepiej nie podróżować mikrobusami z bagażem, ponieważ mogą być kłopoty z miejscem. Przejazd między Arushą a Moshi kosztuje trochę ponad dolara i trwa od godziny do dwóch, w zależności od pory dnia. Droższe, ale szybsze, są taksówki zbiorowe. W Arushy i Moshi można złapać także zwykłe taksówki, ale jako że są to małe miasta, więc poza podróżami z bagażem lub dojazdem do odległych hoteli nie ma sensu z ich korzystać.