- Szczegóły
- wtorek, 03 grudzień 2024 13:14
Zwiedzanie Albanii
Znajdź nas w social mediach
Zwiedzanie Albanii
Tirana
Zwiedzanie Albanii zwykle zaczynamy od jej stolicy, Tirany, która jest zarazem największym miastem w kraju – żyje tu ponad 600 tysięcy Albańczyków. Być może jej rozmiary są niewielkie w porównaniu do niektórych europejskich metropolii, ale mimo to potrafi zaoferować turystom wiele atrakcji. Jako jeden z ważniejszych ośrodków kulturalnych i przemysłowych w okolicy rozwija się bardzo szybko i przyciąga okolicznych mieszkańców.
Najpiękniejsze w Tiranie jest bez wątpienia jej cudowne położenie. Nie sposób pozostać niewzruszonym pięknem natury, kiedy jest się otoczonym z jednej strony piaszczystym wybrzeżem, z drugiej zaś mając szczyt góry Dajti (1621 npm). Do tego śródziemnomorski klimat i... jest pięknie. Temperatura w zimie nie spada raczej poniżej 0 stopni Celsjusza, w lecie zaś przeciętnie osiąga nieco ponad 30 stopni.
Oto najważniejsze punkty na mapie miasta, które trzeba odwiedzić będąc w Tiranie:
1. Plac Skanderbega
Plac Skanderbega to centralny punkt miasta, który niedawno został wyłączony z ruchu kołowego i szybko stał się popularnym miejscem wieczornych spacerów. Nad placem góruje 11-metrowy pomnik Skanderbega na koniu, odsłonięty w 500. rocznicę śmierci bohatera narodowego, a nad nim dumnie powiewa albańska flaga.
Wokół placu zlokalizowane są także różne ważne budynki: Pałac Kultury, w którym obecnie mieści się m.in. opera i balet, monumentalny Bank Narodowy i Muzeum Narodowe z ogromną patriotyczną mozaiką, która oddaje Albańczyków w chwilach triumfu. Jest też zabytkowy meczet i wieża zegarowa. Na dalszym planie powstają liczne nowoczesne wieżowce.
W ciągu dnia plac raczej świeci pustkami, ale wieczorem zaczyna tętnić życiem. Pomnik Skanderbega zrzesza mieszkańców, niczym wrocławski pręgież, pod którym ludzie się umawiają spotkania. Pod kolumnami Pałacu Kultury jest kilka nowoczesnych restauracji i barów.
2. Zabytkowy meczet Ethem Beja i wieża zegarowa
Zdaniem wielu meczet Ethem Beja to najpiękniejsza budowla Tirany. Jego budowę rozpoczął w XVIII wieku Moll Bej, a ukończył w 1823 roku jego syn Hadżi Ethem Bej. W przeszłości stanowił on jeden z elementów zabudowy historycznego centrum miasta. Naprzeciwko znajdował się wielki bazar, a nieopodal, na wschód, meczet Sulejmana Paszy, który został zniszczony podczas II wojny światowej.
Meczet Ethem Beja przetrwał okres rewolucji ateistycznej z lat 60-tych, bo uznano go za pomnik kultury. W 1991 roku odbyła się pod nim wielka manifestacja, którą uważa się za początek końca komunistycznego reżimu Hodży. Demonstranci domagali się swobód w wyrażaniu wyznawanej religii.
Dziś świątynia znowu jest miejscem modlitwy, ale w określonych godzinach dostępna jest dla zwiedzających. Warto do niej zajrzeć, bo wnętrze zdobią bogate freski i sztukaterie.
Tuż obok meczetu znajduje się wieża zegarowa (Kulla e Sahatit) z 1822 roku, której budowę sfinansowały najbogatsze tirańskie rodziny. W XX wieku została podwyższona o 35 metrów i zainstalowano na niej duży niemiecki zegar. Do 1970 roku był to najwyższy budynek w Tiranie!
3. Narodowe Muzeum Historyczne
Muzeum, które stoi przy placu Skanderbega, znane jest przede wszystkim z ogromnej frontowej mozaiki, której powierzchnia wynosi 400 metrów kwadratowych. Przedstawia ona 13 Albańczyków z różnych okresów historii kraju.
We wnętrzach muzeum zgromadzono rozmaite zbiory z okresu iliryjskiego, greckiego, rzymskiego, a także otomańskiego. Na pierwszym piętrze znajduje się także wystawa poświęcona ofiarom komunizmu, a na drugim zgromadzone zostały pamiątki z okresu walki o niepodległość, monarchii Zoga I i II wojny światowej. W 1996 roku otwarto wystawę obrazującą okres komunistycznej dyktatury Hodży oraz ekspozycję poświęconą Matce Teresie z Kalkuty.
4. Bunkier w Bunk’Art 1
Bunk’Art to inicjatywa wspierana przez albańską organizację pozarządową Quednra Ura (Centrum Most), która wykorzystuje historyczne zasoby Albanii i tworzy w nich różnego rodzaju wystawy czy instalacje artystyczne, mające na celu pokazać skomplikowaną historię kraju i umożliwić Albańczykom uporanie się z własną przeszłością.
Przykładem takich działań jest otwarcie muzeum w ogromnym bunkrze atomowym, zbudowanym w latach 1972- 1978 dla dyktatora Envera Hodży i jego wysokich dygnitarzy. Obiekt ten ma powierzchnię 2685 m2, 5 podziemnych pięter, 106 pomieszczeń i sam w sobie robi ogromne wrażenie.
Muzeum składa się z dwóch ekspozycji: Historycznej i Muzealnej, które wzajemnie się przenikają. Pierwsza z nich koncentruje się na latach 1939-1944, czyli okresie okupacji włoskiej i niemieckiej. W dwóch salach pokazano także początki kształtowania się systemu komunistycznego oraz zarys dziejów propagandy i systemu przemocy w latach 1945-1990.
W ekspozycji Muzealnej można zobaczyć odtworzone wnętrza mieszkalne i pomieszczenia użytkowe znajdujące się w schronie, a także poznać wybrane zagadnienia z dziejów komunistycznego państwa, np. w zakresie edukacji czy sportu. Znajdziecie tu również informacje dotyczące projektu budowy kilkuset tysięcy bunkrów, których pozostałości stanowią najbardziej charakterystyczny element albańskiego krajobrazu.
Być może najważniejszym punktem wystawy jest biuro Envera Hodży, na które składają się w sumie 4 pomieszczenia: gabinet, łazienka, sypialnia i pokój osobistego sekretarza. Zwiedzający mogą także podziwiać ogromną salą, w której w razie konieczności mógł obradować albański parlament i centralne władze partii komunistycznej.
Bunk’Art 1 znajduje się w dzielnicy Kinostudio, około 5 kilometrów od ścisłego centrum miasta. Niedaleko mieści się też dolna stacja kolejki linowej Dajti Ekspres. Muzeum czynne jest od środy do niedzieli od 9:00 do 16:00, a wstęp kosztuje 500 ALL. Na zwiedzanie należy przeznaczyć około 2-3 godzin. Warto zabrać cieplejsze ubrania, bo w podziemnych wnętrzach bywa dość chłodno.
5. Bunk’Art 2 – ekspozycja poświęcona prześladowaniom
Drugie muzeum, Bunk’Art 2 powstało w samym centrum miasta, zaledwie kilka kroków od placu Skanderbega. W tajnej, podziemnej części dawnego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. W 24 salach stworzono ekspozycję przedstawiającą dzieje resortu spraw wewnętrznych, policji politycznej, narzędzia inwigilacji i formy prześladowań w okresie rządów Envera Hodży. Znajduje się tu także niewielka galeria sztuki post-totalitarnej.
Choć być może nie każdemu przypadnie do gustu nowoczesna, wideo-muzealna forma ekspozycji, warto odwiedzić to miejsce, bo pokazuje ważny i trudny fragment albańskiej rzeczywistości z nie tak odległej przeszłości.
6. Hipsterska dzielnica Blloku
Blloku była niegdyś dzielnicą komunistycznych dygnitarzy i była niedostępna dla zwykłych śmiertelników. Dziś można śmiało powiedzieć, że jest najbardziej hipsterską dzielnicą Tirany, w której życie tętni od rana do nocy. Pełno tu kawiarni i restauracji oferujących kuchnie niemal z całego świata. Nie brakuje klubów, luksusowych sklepów i butików. Dzielnica Blloku ma niepowtarzalną i przyjazną atmosferę, a o popularności tego miejsca (także wśród mieszkańców) niech świadczy fakt, że ceny mieszkań są tu wyższe niż w samym centrum stolicy Albanii.
7. Willa Envera Hodży – obejrzyj z zewnątrz
Pośrodku Blloku, przy skrzyżowaniu ulic imienia Ibrahima Rugovy i Ismaila Qemalego (pierwszego premiera niepodległej Albanii) stoi willa Envera Hodży. Kiedyś stanowiła szczyt luksusu, ale dziś zupełnie nie robi takiego wrażenia. Popękane tynki, okna zasłonięte roletami i brama zamknięta na cztery spusty – dom dyktatora wygląda na całkowicie opuszczony. Wnętrza nie są dostępne dla zwiedzających, choć są plany by w przyszłości się to zmieniło.
8. Piramida – niedoszłe mauzoleum dyktatora
Charakterystyczna betonowa piramida to bezsprzeczny symbol Tirany. Została wybudowana pod koniec lat 80-tych przez córkę dyktatora i jego zięcia, którzy chcieli w ten sposób uczcić śmierć Envera Hodży. Miało tam zresztą powstać jego mauzoleum, jednak gdy otworzono piramidę dla zwiedzających znajdowało się w niej wyłącznie muzeum ukazującego jego dorobek. Po upadku komunizmu Piramida służyła jako centrum konferencyjne, potem były plany by stworzyć tu kino i teatr. Raz na jakiś czas pojawiały się głosy by piramidę całkowicie zburzyć, ale mieszkańcy stanowczo zaprotestowali przeciwko takiemu rozwiązaniu. Przez lata na dobre wpisała się w krajobraz miasta, była też ulubionym miejscem spotkań mieszkańców.
Obiekt znajduje się w centrum Tirany, a na jego dach prowadzą praktycznie z kazdej strony schody. Roztacza się stąd widok na dużą część miasta.
Od początku 2021 roku trwają tutaj prace, które mają na celu przekształcenie piramidy w centrum edukacyjno-kulturalne dla młodzieży. Autorem projektu jest holenderskie studio studio architektoniczne MVRDV.
9. Przejażdżka kolejką gondolową Dajti Ekspres
Tirana otoczona jest górami. W dzielnicy Kinostudio, nieco oddalonej od centrum miasta, wybudowano ponad 4-kilometrową kolejkę gondolową Dajti Ekspres, którą można wjechać na pobliskie szczyty na wysokość około 1230 m n.p.m. Trasę pokonuje się w około 20 minut, a podróż dostarcza niezapomnianych wrażeń!
Na górnej stacji kolejki funkcjonuje hotel Dajti Tower Belvedere, a także restauracja Balkoni Dajti. Jest też niewielki ogród, plac zabaw dla dzieci i mini-golf. Najlepiej przyjechać tu wieczorem, usiąść na jednej z ławeczek i podziwiać zachodzące nad Tiraną słońce!
Półwysep Rodonit
Ten niesamowicie malowniczy zakątek Albanii nie jest miejscem zbyt popularnym wśród turystów. Docierają tutaj tylko ci, którzy pragną w ciszy delektować się przyrodą, odpocząć na niezatłoczonej plaży, jak również podziwiać charakterystyczne albańskie budowle z różnych okresów historycznych. To idealne miejsce na jednodniową wyprawę z Tirany lub Durres.
Droga przez półwysep Rodonit jest dziś głównie asfaltowa. Poza ostatnim, krótkim odcinkiem prowadzącym od szlabanu, przy którym pobierane są opłaty za wjazd (200 ALL za osobę i 300 ALL za samochód), do pokaźnego parkingu na rozległej, leśnej polanie. Na wycieczkę wystarczy wybrać się zwykłym autem osobowym. To oczywiście nie znaczy, że dojazd jest prosty – wręcz przeciwnie! Trasa jest kręta, wąska, momentami z licznymi dziurami w nawierzchni. Pokonanie 34 kilometrowego odcinka z Maminas do parkingu na polanie zajmuje około godziny. Trasa od Gjuricaj może zająć jeszcze więcej czasu.
Nie należy się jednak zniechęcać. Sama droga jest malownicza i wiedzie przez malutkie albańskie wioski, a na dodatek na końcu czeka nas prawdziwa nagroda i to nie jedna.
Półwysep Rodonit jest pięknym miejsce, który nie daje jednak zapomnieć o przeszłości Albanii jako, że znajdziemy tam mnóstwo bunkrów. Część betonowych konstrukcji, pomalowanych na czerwono i ozdobionych czarnym orłem, znajduje się tuż przy plaży. Inne ukryły się na skraju lasu, a w największym bunkrze ulokowała się nadmorska restauracja. Jeśli jakimś cudem przejechaliście przez Albanię i nie natknęliście się wcześniej na liczne budowle tego typu, to tu na pewno ich nie przegapicie. Strategiczne położenie półwyspu Rodonit sprawiało, że komunistyczne władze obsiały przylądek większymi i mniejszymi bunkrami.
Kościół św. Antoniego
Zabytkowy, kamienny budynek kościoła św. Antoniego (Kisha e Shën Ndout), położony tuż przy morzu, widoczny jest już z parkingu na polanie. Wiedzie do niego kamienisty trakt, prowadzący także do plaży.
Jest to budowla romańska wzniesiona najprawdopodobniej w XIV lub XV wieku. Tuż obok kościoła znajdował się także klasztor. Świątynię wpisano na listę albańskich pomników kultury, a pod koniec lat 90-tych XX wieku została odrestaurowana. Na ścianach kościoła odkryto liczne freski.
Tuż obok kościoła św. Antoniego znajduje się długa, piaszczysta plaża. Jest tu bar, leżaki z trzcinowymi parasolami chroniącymi przed słońcem i restauracja serwująca dania z grilla. Miejsce wygląda niepozornie, ale podają tutaj przepyszną rybę! Dodatkowego uroku dodaje fakt, że zaplecze i kuchnia mieszczą się w olbrzymim bunkrze ciągnącym się pod nadmorskim wzgórzem.
Zamek Rodonit
Zamek Rodonit (Kalaja e Rodonit) zwany też Zamkiem Skanderbega położony jest niemal na samym koniuszku półwyspu. Można się do niego dostać na dwa sposoby. Gdy jest odpływ, da się przejść plażą i kamienistym wybrzeżem, aż do ruin. Jednak pewniejszą i wybieraną przez większość osób drogą jest ta wiodąca po szczytach wzgórz i nadmorskich klifów. Ta trasa jest też zdecydowanie bardziej widokowa. Przyjemny spacer z parkingu nie powinien zająć dłużej niż 20 minut.
Powstanie fortyfikacji datuje się na lata 1451-52, a dalsza rozbudowa trwała nawet do 1463 roku. Twierdza powstała z rozkazu Skanderbega (Jerzego Kastriota), który w ten sposób chciał zapewnić państwu albańskiemu możliwość obsługi floty w czasie działań wojennych, a także ułatwić kontakty handlowe z Dalmacją i Półwyspem Apenińskim.
Fortyfikacja składała się niegdyś z ponad 100 metrowego muru obronnego, który ciągnął się z jednej na drugą stronę przylądka oraz czterech baszt na końcach murów. Całość była otoczona fosą z wodą morską.
Kruja – dawna stolica Albanii i miasto Skanderbega
Kruja to jedno z najchętniej odwiedzanych przez turystów miasteczek w całej Albanii. I choć może nie zachwycać, tak jak położone na południu kraju Berat czy Gjirokastra, to przyciąga wielowiekową historią, malowniczymi widokami i wyjątkowym jak na ten kraj tradycyjnym bazarem. Można tu także podziwiać Zamek i Muzeum bohatera narodowego – Skanderbega, a także najokazalsze w Albanii Muzeum Etnograficzne.
Tanie-loty.com.pl oferują tanie loty do Tirany. Zapraszamy do skorzystania z wyszukiwarki połączeń, gdzie można znaleźć tanie bilety lotnicze do Tirany, a także z porównywarki cen biletów lotniczych.