- Szczegóły
- sobota, 21 grudzień 2024 13:19
Tanie loty do Tegucigalpy
Znajdź nas w social mediach
Fot. Flickr |
Zamieszkiwane przez około 1,5 miliona obywateli miasto to stolica Hondurasu i największy obszar metropolitalny w tym kraju, który jest domem dla około 20% ludności tego państwa. Miasto położone jest w centrum kraju, w górskiej dolinie w paśmie Kordylierów nad rzeką Choluteca na wysokości około 1000 metrów nad poziomem morza. W Hondurasie uznawana za jedno z przyjemniejszych do mieszkania miejsc, ponieważ górski klimat w perfekcyjny sposób reguluje tutejszy klimat – jest tutaj ciepło (przeciętna roczna temperatura wynosi około 20 – 23 stopni i wykazuje w ciągu roku jedynie niewielkie wahania, podobnie jest z dobową amplitudą, która również nie jest wielka). Rocznie spada tutaj około 1000 milimetrów deszczu, czyli niemal dwukrotnie więcej niż w Warszawie, jednak w tropikalnym klimacie Hondurasu uznać należy taką wartość za niewielką – w okolicach wybrzeża Morza Karaibskiego potrafi spaść rocznie nawet 5000 milimetrów deszczu. Stolica Hondurasu jest położona w najbardziej suchej części kraju.
Miasto może poszczycić się historią sięgającą około 500 lat – założone zostało ono przez hiszpańskich kolonizatorów 29. września 1578 roku na miejscu istniejącej wcześniej w tym miejscu indiańskiej wioski. Miasto stanowiło przez większa cześć swojej historii centrum górnicze gdzie wydobywano z lokalnych kopalni złoto i srebro. W ciągu wieków miasto Tegucigalpa walczyło o status stolicy z innym ośrodkiem – Comayaguą, która położona jest w niewielkiej odległości. Ostatecznie niepodległy Honduras ma stałą stolicę dopiero od roku 1880, kiedy to zakończył się okres przenoszenia administracji tam i z powrotem pomiędzy tymi miejscowościami. W końcu to właśnie Tegucigalpa stała się oficjalną stolicą kraju i ten stan rzeczy trwa do dziś. Skokowy rozwój miasta rozpoczął się jednak dopiero około roku 1970 i w latach późniejszych, kiedy to rozpoczął się trwający zresztą do dziś ruch migracji wewnętrznej w ramach którego ludność wiejska przenosi się do tłumnie do stolicy w poszukiwaniu pracy i lepszego życia. Niestety przyznać trzeba, że jedynie niektórym się to udaje, a pozostali zaludniają coraz większe dzielnice biedy, które wyrastają wokół zamożnego centrum finansowo – gospodarczego. Miasto poza dzielnicą biznesową (tzw. Distrito Central - DC) nie ma ściśle wyznaczonego centrum i wiele dzielnic zarówno starych jak i nowych walczy o ten status przez co pogłębia się decentralizacja Tegucigalpy. Miasto nie ma również wyznaczonych administracyjnych granic, które dzieliłyby je na część stołeczną i przedmieścia – utrudnia to wiele spraw, takich choćby jak określenie liczby mieszkańców, unifikowanie miasta pod względem komunikacyjnym, łącznościowym i infrastrukturalnym itp.
Z komunikacyjnego punktu widzenia Tegucigalpa jest dobrze połączona zresztą kraju i pozostałą częścią kontynentu amerykańskiego – przechodzi tędy autostrada panamerykańska tworząc potężne skrzyżowanie tego międzynarodowego szlaku z licznymi drogami o bardziej lokalnym znaczeniu, które rozchodzą się ze stolicy we wszystkie strony kraju. Niemal centralne położenie stolicy powoduje, że dojazd do miasta jest dogodny ze wszystkich rejonów kraju i żaden z nich nie jest dyskryminowany znacznie dłuższą trasą. Poza tym w pobliżu miasta leży międzynarodowy port lotniczy Toncontin, które zapewnia komunikację stolicy Hondurasu z resztą świata.
Stolica Hondurasu jest najważniejszym okręgiem przemysłowym w tym kraju – w kopalniach na obrzeżach metropolii nadal wydobywa się cynk, ołów i srebro, a w licznych fabrykach i zakładach przemysłowych produkuje się przede wszystkim tekstylia, cukier, papierosy, cement, ceramikę i papier, szkło, tworzywa sztuczne, chemikalia, opony, urządzenia elektryczne i maszyny.
Miasto zamieszkują przede wszystkim hiszpańskojęzyczni Metysi, poza tym znaleźć tu można emigrantów z Chin, krajów arabskich, a także napływających w ostatnich latach Palestyńczyków. Poza tym spotkać tutaj można przedstawicieli różnych plemion Indian Południowoamerykańskich oraz Afroamerykanów.
Mimo wszystko z pewnością warto odwiedzić Tegucigalpę i na własne oczy przekonać się o niesamowitej mobilności i niespożytej energii Latynosów, którzy nieustannie tworzą stolicę Hondurasu na nowo wznosząc kolejne dzielnice i domy ze wszystkich materiałów jakie są im dostępne.